Fantastyczny występ Artema od castingu ze wzruszającą piosenką Strilaj (to o miłości) powtórzoną w finale i przepiękny charyzmatyczny wręcz duet z Jessicą Ware w utworze Wildest moments. Cóż za ujmujący słowiański czar i wdzięk ma ten chłopak.
Gratulacje dla Czesia Mozila jako mentora Artema.
Gościu z 14:15nie umiesz przekopiować tylko wklepujesz ten adres .....?Oj lolek lolek ......
Oj, czyżby męska zawiść (?). Nie da się zaprzeczyć piękny głos, słowiańska wrażliwość, przystojny, z dużym seksapilem. To wszystko składa się na charyzmatyczność tego chłopaka. Wiem, trudne do przełknięcia.
żadna zawiść, nie lubie zniewieściałych :)
dziewczyny o wiele lepiej śpiewałay. Artem wyjący męczący głos.Dla mnie to porażka a poza tym lepiej swoim dziewczynom było dać wygrać.
ARTEM WAS and WILL BE - i hope -THE BEST !!!!