Gościu 17:35 głupszego tekstu już wymyślić nie mogłeś?
Wałęsa nam zrobił prywatyzację wszystkiego to mamy niewolnictwo
kradnij dziada
Masz rację, często słyszę, że z tego marne zyski, a z tamtego to też, to po co ma od 5 lat firmę która nie daje dochodu.
W innych krajach Europy takie sytuacje są po prostu nie do pomyślenia. Taki pracodawca straciłby wszystko.
POPIERAM - MÓWCIE MAŁO - KRZYCZCIE I NIE BÓJCIE SIĘ TEGO, BO JEŚLI WSZYSCY SOLIDARNIE ZACZNĄ COŚ ROBIĆ TO MUSI SIĘ ZMIENIĆ. MY PRZECIEŻ CHCEMY TYLKO ŻEBY BYŁO ZGODNIE Z PRAWEM.
Może tak zrobimy liste najwiekszych wyzyskiwaczy ostrowieckich?Wydaje mi sie ,że wszyscy byznesmeny będą na pierwszym miejscu.
Do Gościa z 04.09. 17.14;
Nie wahaj się opisz sytuację i wyślij do Inspekcji Pracy do Kielc. Trzeba z tym bezczelnym łamaniem prawa skończyć. Jeśli ludzie nie zaczną przeciwstawiać się arogancji prymitywnym często -niestety pracodawcom nic się nie zmieni, a będzie wręcz gorzej.
Opiszę swoją historię. Pracowałem parę ładnych lat temu u cwaniaczka na Żabiej, teraz jest na Kilińskiego. Praca od 6 rano do 14. Tak naprawdę to było do 23 lub 2 w nocy. Przesypiałem jedną noc w tygodniu, z soboty na niedzielę. Dzięki mnie cwaniaczek zaczął zarabiać i się rozwijać. Kupił nowe samochody dostawcze. Dla mnie na wypłatę zawsze brakowało i było tłumaczenie że skarbowy albo ZUS zabiera. Ale na nowy skuter za 4000zł dla synalka znalazło się. Przez 8 miesięcy mojej pracy tam miałem ponad 900 godzin nadliczbowych i musiałem walczyć w sądzie o zapłatę. Dla tego trzeba walczyć o swoje.
Tak a potem zrobimy liste najwiekszych leserow i nierobow,ktorzy chca pieniasze za samo bycie w pracy i gadanie przez telefon pol dnia.ilu naprawde w ostrowcu jest pracownikow ktorzy sa warci swojej pensji?A potem krzyk,ze wyzysk i ze dzieki niemu pracodawca ma samochod.ma miec,bo na niego pracownik pracuje.jak coś pojdzie nie tak to odpowiada pracodawca a pracownik ma w zyci.do listy leserow ja juz mam pol setki kandydatow.
Takie są społki prywtane robią co chcą i nic na to nie poradzisz.Płaca tyle ile nasze panstwo pozwala czyli tkz minimum.
masz racje, miej kiepełe i pracuj na siebie, zobaczysz jak jest cudownie, jak ci przyjdzie placic ZUS tysiaka co miesiąc.
Gościu 13:00. Ja pracuję na siebie, z tym że nie zatrudniam nikogo. Wiesz dlaczego? Bo mnie na to nie stać. Wolę sam robić to co mam do zrobienia niż płacić komuś marne grosze i być obgadywanym. Jest jeszcze jedna strona medalu. Jak sam coś zrobię, mam pewność że zrobiłem to dobrze. Pracownik, który jest kiepsko opłacany nigdy nie zrobi tego lepiej ode mnie bo mu na tym nie będzie zależało. Jeśli firma rozwinie się na tyle, że będę mógł zarabiać i na siebie i na pracownika wtedy na pewno się na niego skuszę. Tak więc nie pisz mi o ZUSie tylko weź się za robotę. W pełni popieram tych, co nie chcą pracować za grosze. Sam kiedyś byłem w takiej sytuacji. Mnie się udało ale dobrze pamiętam jak smakuje "ten chleb".
Brawo gość 14;58 o to chodzi wszyscy chcieliby żeby im ktoś krowę wydoił ale śmietankę to już oni wypiją!
W handlu -tylko najniższa a jak ''dobry ''pracodawca to jeszcze do tego dorzuci %z utargu ,ale takich to w ostrowcu ze świecą szukac .
Nie tylko taka. W swoim sklepie możesz też być sprzedawcą, w firmie transportowej kierowcą itd. Wszystko zależy od tego czym się zajmujesz.
Do 19:26 mam fach,sprcjalizację,duży staż,ale tutaj na miejscu nikt nie potrafi tego docenić.Jedynie za granicą,ale wolałbym na miejscu bo juź nie jestem bardzo młody.