I jeszcze takie pytanie. Na prawdę musisz sobie wyobrażać takie skrzyżowanie? Nie widziałeś takiego na własne oczy? To mam dla ciebie radę - jadąc do większego miasta zostaw samochód przed rogatkami, bo tam nie będziesz miał czasu na wyobrażanie sobie, tylko trzeba będzie po prosu jechać...
Dojeżdżam do ronda nie włączam żadnego kierunkowskazu, wyjeżdżam włączam prawy kierunkowskaz. Kazałem wyobrazić sobie takie skrzyżowanie ludziom z bardzo słabą wyobraźnią, bo nie wiedzą, jak należy włączać kierunkowskazy.
Nie tylko w Europie widziałem ronda.
Pierwsze wyszukiwania w google:
"Wielu kierowców boi się rond, bo obowiązujące na nich zasady ruchu są dla nich niezrozumiałe. Niepotrzebnie! Ronda, niezależnie od tego, czy potraktujemy je jako jedno skrzyżowanie, czy kilka następujących po sobie krzyżówek, umożliwiają najbezpieczniejszy skręt w drogę poprzeczną!"
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/zakrecone-skrzyzowanie-naucz-sie-jezdzic-po-rondzie/3y78l
https://pl.wikipedia.org/wiki/Skrzy%C5%BCowanie_o_ruchu_okr%C4%99%C5%BCnym
To właśnie anonim z 17:16 czy z 17:37 nie powinien wsiadać za kółko!
Dojeżdżasz do ronda i nie wrzucasz kierunkowskazu, czyli nie wrzucasz kierunkowskazu przed skrzyżowaniem, bo rondo według przepisów nim jest...
18:08 popieram cię w 100%. Niestety mądrzy się jakiś.. co nigdy poza Ostrowcem nie był i pewnie wątek o nim.
Jak taki obeznany w świecie jesteś, to jedź do Radomia i nie wrzuć kierunkowskazu przed rondem turbinowym, z którego zjeżdża się na obwodnicę... Szybko dowiesz się czemu powinno się wrzucać kierunkowskaz w lewo przed rondem, gdy jedziesz w dalszy niż 2 zjazd... Na rondach jednopasmowych nie ma to większego znaczenia, ale nie wyjeżdżaj tutaj z tego typu tekstami, bo rondo jest skrzyżowaniem i nie zmienia tego ruch okrężny.
Jeszce wytłumaczenie dla słabo myślących.
Wielkie rondo czyli dojeżdżam do drogi w prawo i w lewo.
Nie mogę jechać w lewo.
Na wprost nie ma drogi.
Muszę jechać w prawo.
Puszczam tych co już są na tej drodze (rondowej).
Wjeżdżam na drogę, czyli rondo.
Jadę tą drogą.
Po prawej są co jakiś czas drogi.
Jak minę drogę która poprzedza moją wyjazdową drogę włączam prawy kierunkowskaz.
Ci co są na tej mojej wyjazdowej drodze mogą wjechać na drogę ronda bo wiedzą, że ja już nie będę jechał drogą ronda.
Kazałem wyobrazić sobie bardzo duże rondo, bo niektórym brakuje wyobraźni przy małym rondzie.
Kierowca z Ostrowca... Wszędzie to powiedzenie jest przestrogą i nazwą dla laika.
tak sobie tutaj dywagujecie... jeden to... drugi tamto... jeden daje kierunek, inny wręcz przeciwnie... a to wszystko - jak mawiał klasyk - jest "do chrzanu"
Tak więc - aby uciąć niepotrzebne dyskusje: panowie i panie kierowcy z TOS/TOP/WLI - przyjmijcie jedną zasadę: jeśli widzicie na na drodze pojazd mechaniczny z rejestracją WE lub WI- przyjmijcie proszę JEDNĄ prostą zasadę - macie ustąpić pierwszeństwa.
Tłumaczenie "dlaczego" jest w tym przypadku zbędne. Chyba sami rozumiecie ?
Gostek rzucił hasło a reszta się wymądrza znajomością przepisów drogowych.Pytanie dotyczyło konkretnego miejsca czyli rozwidlenia dróg na wysokości Leklerka (dawnego mini- mala).Podnoszę rzuconą rękawicę...nie jestem pewien...przed przebudową tegoż rozwidlenia czy skrzyżowania ,nie bało oznakowań poziomych informujących o jeździe na wprost (jadąc od małgo bazarku w kierunku N.Zakładu) i wtedy kierowcy włączali lewy kierunkowskaz zgodnie z przepisami a teraz wielu z nich ma stary nawyk często 20 sto paro letni nawyk ,bo tyle istnieją Stawki ,Rosochy i ulica 11-go listopada
WI to chyba Iłża. A WE to, o ile sobie dobrze przypominam numery mokotowskie - oni nie jeżdżą tak źle, tyko często po chamsku.
Iłża? :))))))))))))))))))))))))))
A od kiedy to Iłża jest powiatem? :) A WE to może Eugeniów? :)
WI to rejestracja samego miasta Warszawy - dzielnicy nie kojarzę
Iłża to WRA.
Myślę, że niektórzy wrzucają tam kierunek bo tam wcześniej się robiło zanim powstały światła. Tak uczono też na kursie prawa jazdy. W obecnej sytuacji nie powinno się raczej.
Odpowiedź dla Pana z 14.57!
Wczoraj jadąc ww. skrzyżowaniem zauważyłem, że jadący przede mną pojazd z rejestracją dolnośląską włącza kierunkowskaz kierując się w stronę huty. Mając na uwadze powyższą pisaninę zwróciłem uwagę na znaki tak poziome jak i pionowe.
I oto co zobaczyłem: dwa pasy, prawy prowadzi w prawą stronę czyli po zmianie oznakowania drogę główną, a lewy daję nam możliwość skrętu w lewo(tj. w stronę huty, obecnie droga podporządkowana) lub możemy jechać w prawo drogą główną!
Są również przed skrzyżowaniem dwa niebieskie znaki takie duże i powiadamiają o tym, że z lewego pasa można jechać w prawo tj. drogą główną lub skręcić w lewo na hutę czyli w podporządkowaną.
Wniosek nasuwa się sam Ci, którzy włączają kierunkowskaz robią to zgodnie z przepisami, a Panu, który założył wątek zwracam uwagę, że obecnie drogą główną nie jest ta, która prowadzi do huty.
Polecam Panu z 14.57 strony do edukacji o ruchu drogowym w internecie, a nie pieniactwo na forum.
Pozdrawiam
Przyjrzyj się jeszcze raz tym znakom bo pleciesz głupoty...
A na Alei koło kościoła Michała jadąc w kierunku Łysicy trzeba wrzucać lewy kierunek? W prawo w Młyńską jest podporządkowana. Instruktorzy uczyli, że należy wrzucać kieruneczek lewy:)
To trochę dziwne, jeśli jedziesz główną to po co kierunek? Sygnalizujesz skręt w Młyńską prawym a lewy? Hm, mnie uczyli inaczej ale znam gościa, który na każdym zakręcie wrzuca kierunek. Może nie na każdym ale często.
No tak, więc potem te rozbieżności wynikają z tego jak nas uczono gościu 8:51 :) o "lewym" kierunku przed rondem też uczono, więc ci co się tak spierają, że tylko "prawy" przy zjedzie to nie mają do końca racji.