Witam. Problem dotyczy zwolnienia l4
Jak to wygląda? Mianowicie moja znajoma jest na l4 że względu na stan zdrowia
Pracuje u tzw "prywaciarza" a szef nie chce zapłacić za pierwszy miesiąc zwolnienia bo jak uważa nie stać go jak też wiadomo po tym czasie za kolejne dni zapłaci ZUS..ale zanim to nastąpi to już kolejny miesiąc minie... Jak jej pomóc? Spotkaliście się z czymś takim?
Znieczulica
Do US i PIP zgłosić, innego wyjścia nie ma.
Jest tu takich cwaniakow trochę i tylko tak da się z nimi rozmawiać.
nie może tak zrobić ,zgłoś to do ZUS
Niema na co czekać , wyłącznie sąd pracy i bezpłatnie .
Bo w Ostrowcu pracodawcy to cwaniacy.
Zarabiać by chcieli kokosy a pracownik to najlepiej żeby za darmo pracował
Do sądu pracy z takim pracodawcą. Co to znaczy nie chce? Jego psim obowiązkiem jest zapłacić te pieniądze.
Najpierw zgłosić sprawe ZUS, jeśli to nic nie da to do Urządu Skarbowego i Państwowej Inspekcji Pracy :) Nie może być tak że go nie stać. Każdy przedsiębiorca ma pewne obowiązki z których musi się wywiązać. Sam mam firmę w Starachowicach i nie wyobrażam sobie traktować pracowników w ten sposób. Każdy dobrze opłacony i usatysfakcjonowany pracownik to dobry pracownik, który na siebie zarabia. Niestety w Polsce jeszcze brak jest dobrych pracodawców, sam takiego traktowania pracowników nauczyłem się za granicą.
Co do l4, ktory lekarz wystawi na dwa tyg?
17:02 - jezeli jestes az tak chory , to każdy Ci wystawi.
A na co ma zwolnienie i na jak dlugo?
Na co kolezanka choruje ze przewiduje az tyle miesiecy byc na zwolnieniu ?
Nic nikomu do tego na co choruje, może byc w ciązy, w trakcie przygotowania do operacji lub rehabilitacji po niej itd.
Sednem sprawy jest brak wypłaty pracownicy będącej na zwolnieniu . Tylko PIP może pomóc w tej sprawie.
A nie poszla przypadkiem na zwolnienie zaraz po podpisaniu umowy i rozpoczeciu pracy?
A może przypadkiem ma 3 nogi i różowe oczy? Kto wie...
Pierwszy miesiąc wypłaca pracodawca kolejne miesiace płaci zus
Niech sie kolezanks za robote wezmie bo chyba ja praca kole ze az tyle zwolnienia.