Strzeliła se bańke dla zdrowotnosci ale narobiło ...
Mnie bulwersuje nie tyle to, że barmanka sobie golnęła, ale totalne lekceważenie klienta, czasem oszukiwanie na kasie (doświadczyłam), brak dbałości o czystość stołów na zewnątrz - nie jest sprzątane po poprzednich gościach. Rezygnuję i nie polecam, sa duuuużo lepsze knajpki.
Wielkie mi mecyje !!!! normalka ,dziewczyna serwując wszelkiej maści jadło i napitki musi skosztować tego co podaje na stoły.Czy nie zbyt słone,kwaśne.słodkie ,mocne ,słabe itd itp.Nie chodzić po knajpach w domu sobie samemu gotować ,piec ,smażyć i pichcić ,nie będzie narzekania.
Chyba coś Ci się pomyliło - ona jest w pracy! A w pracy się nie pije - chyba, że jesteś kiperem. A co do czystości to fakt - jak byłam to zarówno stoły, jak i toalety pozostawiają wiele do czynienia. Kolego z 10:05 - knajpy są właśnie po to, aby do nich chodzić - zjeść, wypić i spędzić miło czas. W dzisiejszych czasach dbałość o poziom, jakość i podnoszenie standardów to wymóg.
Od razu powinni ją zwolnić!!!! Jest tyle osób które nie maja pracy!!!
nie wyobrazam sobie zeby obslugiwala mnie pijana kelnerka,od razu wzywam policje,to nie powinno bylo sie wydarzyc.
najgorsze w labiryncie jest to ,ze nie wiadomo jak i kto w tej piwnicy przygotowywuje jedzenie i w jakich warunkach,raz mialam frytki pomieszane cieple z zimnymi,moze ktos zostawil nie dojadl i dosypali,pomieszali,nic sie nie marnuje,jest tam tak ciemno ze nie widac jak robia drinki.nie bede tam juz chodzic,chyba ze wlasciciele wezma sie za porzadek i cos zrobia.