Posypać piaskiem.Wtedy lód nie jest śliski.
Głupoty gadacie niesamowite. Zrozumcie wreszcie, że mieliśmy anomalie pogodową. Powstały lód jest praktycznie nie do zwalczenia na tak rozległym terenie. Temperatury są zbyt niskie aby służby drogowe mogły coś z tym działać.
Postarajcie się zrozumieć ludzi. Oni robią co w ich mocy a Wy jedynie krytykujecie. Jak Ci ludzie mają się czuć ? Robią co mogą a tu i tak krytyka na nich spada. Ciekawy jestem jak wy byście sobie z tym poradzili.
Szkoda że nie jesteście w stanie zrozumieć innych.
To dlaczego po tych anomaliach na głównych drogach ( a tam też był lód taki sam jak wszędzie) wciągu dwóch dni mimo mrozu dało się tak sypać solą że drogi były czarne???
10 ludzi i kilof i kujemy panowie. A jak usuwałeś ponad 1,5 cm warstwę lodu z szyb jak tydzień temu dowalił deszcz zamarzający? Płyny odmrażacze i kilka skrobaczek. Dałeś rade? Ja tak. choć trwało to ponad godzinę. Więc oni też mogli by dać rade chociaż mieli by kuć lód cały dzień po to żeby było bezpiecznie po awarii. W normalnym kraju już ktoś by za to siedział albo przynajmniej poniósł surową karę bo naraża zwykłych obywateli.
Właśnie na odcinku od Radwana do Stacji paliw na Bałtowskiej jest lepiej, diametralnie się sytuacja zmienia kilka metrów dalej.
Napisz dokładnie co się stało ( wiesz ile samochodów, godzina i data) bo po wypadku karetki zbieramy dokładne dane i materiały żeby ktoś wreszcie za to odpowiedział.