policja zajmuje sie mlodzieza pijaca alkohol w miejscu publicznym.
Tyle sie mówi o wypadkach...a tu znowu kolejny...na Szybach, tyle policji, straż, chyba prokurator...ehhh ludzie zwolnijcje, nie spieszcie się tak na te cmentarze!
Za takie usprawnianie systemu SRS grozi kara łącznie z więzieniem, tylko czy ktoś kiedy beknoł za to to wątpię. Różne patenty stosują najłatwiej podłączyć oporek zamiast zapalnika poduszki/napinacza i szafa gra. Czyszczenie sensorów to też sprawa kontrowersyjna. A najtaniej kupić części z auta odwiniętego z drzewa, bo kogo stać na wstawianie nowych podzespołów. Teoretycznie poduszka ma okres ważności 10lat, więc po naszych drogach takich pewników niewiele się porusza:)
co ty gadasz ze nie wybuchły jaski jak cała kurtyne miał rozerwana od wystrzału poduszek
60 - letni mężczyzna z Toyoty po przyjeżdzie do szpitala stracił przytomnosc, miał dziś operacje i jest w bardzo ciężkim stanie.
O mały włos ta paniusia nie wysłała niewinnego człowieka na tamten świat - swoją drogą ciekawe jak się teraz czuje, powinna mu płacić odszkodowanie do końca życia, no i oczywiście nigdy już nie siadać za kierownicę, skoro nie umie jeździć, bo życie ludzkie jest tylko jedno i przez takich pseudo-kierowców inni mogą je stracić.
każdy jeżdżący bmw to wariat.Nie wierzycie to się przypatrzcie.
Zabrał bym prawojazdy dożywotnio bo widać że niema pojęcia do kierownicy i stwarza niesamowite zagrożenie.Niekazdy powinien otrzymywac prawo jazdy,powinny byc badania psychotechniczne przed przystapieniem do kursu
nie zuważyłem aby poduszka w kierownicy zadziałała,a jaką to kurtynę mu poduszki porozrywały?
jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu na tym skrzyżowaniu mówię od razu policji i miejskim nic do tego. Wszystkie laury za wypadki powinien zbierać zarządca drogi czyli w tym przypadku powiat albo gmina ... nie interesowałem się która droga pod czyimi łapami spoczywa. Tak dla sprostowanie nie jest możliwe w żaden sposób by z jednej strony sygnalizacji było żółte a z drugiej zielone.
ludzie to skrzyżowanie jest dosyć duże w porównaniu do innych w Ostrowcu i często się nie zdąży przejechać i tak było w tym przypadku,
Światła są źle ustawione, ale główna przyczyna wypadków na tym skrzyżowaniu są wjeżdżający na nie ludzie na CZERWONYM śWIETLE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest ICH ogrom,
Powinien tam stanąć partol policji !!!!! a nie łapać ludzi na pierdoły za krzaków...
A dla tych co wjeżdżają na czerwonym- LEPIEJ ROZPĘDŹCIE SIĘ I PROSTO W ŚCIANĘ A NIE PO ULICACH.....
Światła fortunnie ustawione to tam nie są, ale teraz nie ma ich wogóle - w poniedziałek popoludniu nie było, dziś rano nadal nie ma;/. Czyżby to sposób zarządzających drogą na narzekających kierowców typu "ustawienie świateł Wam się podoba, to teraz nie macie ich wcale"?
Wypadki tam będą i to często bo światła są źle zsynchronizowane.
Jeśli jadę Mickiewicza od Teska i skręcam w Sienkiewicza to nawet jak stoję na środku skrzyżowania a jest duży ruch i zapali się ostrzegawcze dla tych z Mickiewicza jadących w stronę Teska to już zielone światło mają te jadące często bardzo szybko od centrum pod górę Ledwo można zdążyc uciec ze skrzyżowania i choc zrobiony jest drugi pas na tzw przeczekanie do włączenia się po prawej stronie to jest krótki i często kierowcy nie patrzą w lusterko z prawej strony nie wrzucając kierunku. Wystarczyłoby zsynchronizowac światła aby samochody mogły opuścic bezpiecznie skrzyżowanie. Jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w Ostrowcu mimo ze z pozoru na takie nie wygląda.
Ułańska fantazja przejeżdżania na czerwonym świetle - to jedno, źle ustawione światła na tym skrzyżowaniu - to drugie, ale że już kilka dni światła tam wogóle nie działają - to dopiero jest fantazja (albo ignorancja zarządcy lub kogoś innego odpowiedzialnego). W godzinach szczytu korek ciągnie się z jednej strony do Tesco a z drugiej do Polnej. Kierowcy głupieją, a piesi przebiegają po pasach bojąc się potrącenia. Nikt nic nie mówi, cicho sza, ani słowa o tym w dzisiejszej lokalnej prasie, ani w telewizji. Milczenie jest złotem, ale może nie w tej sytuacji. Tylko czekać kolejnego wypadku.
Do gościa B . Piszesz że światła są źle ustawione a potem że ich niema. Co to za logika . Zdecyduj sie.
bardzo dobrze ze nie ma!!! Jak sie kierowcy nauczą żeby nie wjeżdżać na skrzyżowanie na żółtym i czerwonym to włączą światła spowrotem !!!!
Ciekawa wypowiedz że nie ma jak opuścić skrzyżowania.......na skrzyżowanie się nie wjeżdża jeśli nie masz pewności że nie opuścisz go zanim się nie zmienią światła !!!!
Aleś madry, że hoho, że na skrzyżowanie nie wjeżdża się jeśli nie ma się pewnosci, że się go nie opuści przed zmianą świateł. A co powiesz o lewoskręcie? Akurat codziennie wracam tą krzyżówką z pracy - z Mickiewicza od strony tesco skręcam w lewo w Sienkiewicza. Co chyba jest logiczne, do lewoskrętu ustawiam się ( gdy jestem pierwsza ) przy środku i nigdy nie mam pewnosci, czy zdążę na zielonym ( bo stojąc tam, na środku, żadnych świateł już nie widzę ). Jest tam na tyle duży ruch, że zazwyczaj, momo, ze pierwsza w kolejce, przejeżdżam już na żółtym ( tak mi się przynajmniej wydaje, bo samochody z poprzecznej już szykują się do startu ). Wiec oświeć mnie mądralo, gdzie powinnnam ustawić się do lewoskrętu, by mieć pewność, że zdążę, przed zmianą świateł...