Jak to łatwo siedzieć przed kompem i potępiać. Jest to dramat rodziny, która straciła dziecko ale i kobiety, ktora z pewnościa przechodzi koszmar do końca swoich dni. Wyobraźcie sobie tak na prawdę siebie żę jutro macie ten proces.
21:22 WOBRAZIC TO JA SOBIE MOGE CO SIE STANIE NA DRODZE JAK BEDE PEDZIC JAK ..... .Nie ma potrzeby sobie wyobrażać ze jutro się ma ten proces jeśli jeździ się jak należy tyle w temacie.
Dajta spokój kobicinie,przecie specjalnie tego nie zrobiła.Óspokujta sie,co wom sie dzieje w tych waszych póstyh głowach.Una specjalnie tego napewno nie zrobiła,dajta spokój ,una sie juz napewno psyhićnie ucierpiała...dajta spokuj.
A co to za zadoscuczynienie ma być gość polski chłop? ze Una się wycierpiala?? To może jej wspolczujmy co ?? I dajmy przyzwolenie na takie zachowanie i uznajmy takie wypadki za rzecz na porządku dziennym ,jest wina musi być i kara .Zniszczyła młode życie tego dzieciątka !! A czy ktoś myśli o rodzinie tego chłopca? Jak oni cierpią ? Czytając takie dyrdymały ze ,,Una nie chciała " .Sprawczyni powinna dowiedzieć w pace swoje bezapelacyjnie !!!!!!
Odsiedziec miało być i zwracam się do gość chłop polski
Do wczoraj 16.54 może dla ciebie idiotyczne dla mnie nie to po pierwsze.Po drugie byłeś tam i widziałeś co się stało. Ty już osądziłes jak widzę sytuacje i wydałeś wyrok.
A cóż tu osądzać sprawa jest jasna .Rodzina szła prawidłowo poboczem,był przejrzysty dzień ,droga bardzo szeroka widoczność bardzo dobra,a jednak uderzyła w nich swoim autem ,zginelo dziecko .Oczywiscie ,ze dla mnie sprawa jest jasna i nie trzeba było tam być .......
Dla mnie nie do końca i nie feruje wyroków.Nie wiesz czy kierowca nie zasłabł,czy nie było awarii samochodu.Nie bronię tej sprawczyni ale nie wydaje wyroków.
Z tego co ustalono to kierowca Sprawczyni wypadku nie zasłabła nie było utraty przytomności,cały czas był z nią kontakt słowny ,o awarii samochodu nie ma żadnych informacji !jeśli by była awaria takowe informacje ujrzalyby światło dzienne z pewnością
Nie sądżcie a nie będziecie osądzani-święte słowa.Najprościej mówić o kimś,wytykać komuś coś,podśmiewać się z kogoś lub cieszyć z cudzego nieszczęścia.Bardzo nieładnie niektórzy podchodzą do tego tematu.A może tak...spojrzeć obiektywnym okiem na swą rodzinę,na swoje postępowanie ,a może wśród nam najbliższych osób są lub były gorsze przypadki losowe ? Wcale nie pochwalam brawury czy głupoty za kierownicą ale też nie byłem bezpośrednim świadkiem nieszczęścia jakie się zdarzyło.Nieładnie i nietaktownie obwiniać kogoś ,znając prawdę jedynie z mediów publicznych.Proszę wszystkich oczerniaczy aby najpierw oceniali swe postępowania,swe upadki a póżniej oceniali kogoś
Bardzo mądra wypowiedz i o to mi chodzi cały czas nie bylliśmy tam a od wydawania wyroków jest Sąd a nie my.
Do 13.12 a ty tam byłeś (aś) w tym samochodzie?
wystarczy czytać ze zrozumieniem treść artykułu z echodnia. Czarno na białym jest napisane że sprawczyni świadomie złamała przepisy drogowe i zgadza się to z tym co już słyszałam od kilku osob, że w chwili wypadku pisała sms-a... w radlinie jest odcinkowy pomiar prędkości, potem w górnie każdy pędzi żeby nadrobić czas i tak to się kończy gdy się jeszcze z nogą na gazie sięga po telefon, chwila nieuwagi i nieszczęście, tam przecież jest tylko pobocze bez chodnika
Słyszałeś wiesz, oni widzieli słyszeli. To ilu was wsiadło do tego samochodu z nią? niedługo zapadnie wyrok a tu prawdopodobnie jedna osoba wykazuje chęć do linczu i szuka poparcia.
Zgadza się ale nie nam te wyroki wydawać ,jednak gość 22.07 tego nie rozumie.Ona przeczytała ,usłyszała i wie.Papier wszystko przyjmie ,powiedzieć tez można wiele ale nie wiadomo czy to wszystko prawda.
Jeju gość z 10.30 co to z Ciebie taki obrońca?Nikt z kobietą nie jechał,ale udowodnili,że nie zabiła nieumyślnie.Czyli jednak w grę wchodzi rozmowa przez telefon,pisanie smsów,zmiana radia,itp itd...Czyż nie?Stało się i się nieodstanie.Zabiła.Koniec kropka.Dwie tragedie,dwie okropne tragedie,niestety karę przecież ponieść musi.