przejeżdżałam tamtędy i widziałam karetki, policję, straż pożarną... cinquecento było zmasakrowane, a nie było drugiego auta. samochód wjechał w drzewo niedaleko przed torami, gdzie wszyscy zwalniają? czy ktoś wie coś o tym wypadku? czy komuś coś się stało?
na stronie internetowej Powiatowej Straży Pożarnej W Opatowie masz informacje
Nic się nikomu nie stało, cała trójka trochę poturbowana, ale bez pobytu w szpitalu. Panna-kierowca dopiero co odebrała prawo jazdy i chciała przyszpanować przed znajomymi.