pewnie był wypadek, widzicie jakie są warunki atmosferyczne i jak się jeżdzi
parę minut po ósmej, stał tam już tylko samochód firmy produkującej okna z Kielc i dwa radiowozy. wydaje mi się że widziałam buta... ale szybko przejechałam i nie jestem pewna.
a temu nozownikowi wbil sie jego wlasny noz jadra i juz nie ma nozownika w ostrowcu