Co się stało na skrzyżowaniu Wspólna i Dąbrowskiej, zamknięte skrzyżowanie pełno ludzi, policja itd.
wypadek,zderzenie na stopie
a jak zwykle tam pełno wypadków
Może najwyższy czas zrobić jak na skrzyżowaniu Trzeciaków i Konopnickiej. Garby zwalniające na dojeździe do skrzyżowania na drogach podporządkowanych i każdy będzie musiał zwolnić. Inwestycja nie wymaga dużych nakładów, a radykalnie poprawi bezpieczeństwo na tych krzyżówkach. Piszę TYCH ponieważ równie często do takich wypadków i stłuczek dochodzi na skrzyżowaniach Dąbrowskiej z Konopnickiej i Dąbrowskiej z Grabowiecką.
tylko garby , jak w afryce - tam znaków jak na lekarstwo!.
Nie zrobią, chociaż bardzo bym chciał na tych skrzyżowaniach progi zwalniające. Bezpieczeństwo nie idzie w parze z potrzebami społeczeństwa.
No na pewno garby na drodze publicznej to zwiększenie bezpieczeństwa... Czy osoby piszące tak durne komentarze w ogóle jeździły kiedyś samochodem i mają prawo jazdy?
Żadnych garbów. Są tam znaki stopu. I to wystarcza.
Wypadki zdarzają się wszędzie - przyczyna nie jest brak garbu, tylko brak myślenia i brawura. Znak stopu zobowiązuje. Progi zwalniające mają na celu zwolnienie pojazdu - nie uczą ani myślenia, ani patrzenia na znaki.
Akurat znam dość dobrze te miejsca i wypadki się zdarzają przez niedostosowywanie sie do znaków Stopu przy jednoczesnej słabej widoczności. Naprawdę tam się trzeba zatrzymać, by zobaczyć czy coś nie nadjeżdża.
Jak masz dobrze widoczne skrzyżowanie, to każdy je zauważy. Jak masz słabo widoczne skrzyżowanie, to ono zawsze będzie kolizyjne, bo każdy może się zamyśleć, niezauważyć itp. Dlatego jestem zwolennikiem progów zwalniających na tym skrzyżowaniu i kilku w tej okolicy. Zauważ, że nikt nie mówi o progach na innych skrzyżowaniach w mieście - ciągle powtarzają się te same, gdzie jest ograniczona widoczność przez zwartą i bliską zabudowę.
Według przepisów ruchu drogowego, tam nie można montować progów zwalniających. Koniec tematu.
I gdzie ten próg zwalniający chcesz ustawić - przed samym skrzyżowaniem? Przecież to nierealne (pomijając, ze kompletnie bez sensu). Próg zwalniający ma za zadanie obniżyć prędkość rozwijaną na danej ulicy, a nie wymuszenie zatrzymania się i to przed skrzyżowaniem (sic!).
Jest znak stopu. Trzeba się zatrzymać, spojrzeć czy coś nie nadjeżdża i dopiero przejechać przez skrzyżowanie.
Ja mogłabym zrozumieć, że do stłuczek dochodzi na skrzyżowaniach równorzędnych - wystarczy zobaczyć w jaką panikę wpadają kierowcy gdy światła się zepsują. Konsternacja - kto ma pierwszeństwo.
Zaś na takim skrzyżowaniu gdy znak stopu stoi jak wół i to czerwony, to jest jednostronna i bezsprzeczna wina tego, kto nie zastosował się do kodeksu drogowego i wymusił pierwszeństwo.
W czym garb ma mu pomóc?
Zamyśleć to się możesz w domu przy żonie a nie na ulicy prowadząc pojazd gościu z 18:19. Tu obowiązują przepisy ruchu drogowego, znaki sygnały drogowe i pełne skupienie a nie radio na full i pełny luz. Takich pseudo kierowców powinno się eliminować cofając prawo jazdy
kierowca seata nie miał radio na ful i nie słuchał głośnej muzyki.
Zawsze stosuję się tam do STOP-u, jednak widoczność jest strasznie słaba. Jadąc długim przodem w kierunku Iłżeckiej, trzeba się bardzo mocno wysunąć poza znak STOP i linię zatrzymania, czasami metr w głąb skrzyżowania.
Potwierdzam.Tam trzeba wstawić świecący Stop .Jak będzie sobie migał to wszyscy go będą widzieć z daleka a teraz to nie dość , ze się skrzyżowanie zlewa to jeszcze Stop trzeba wręcz szukać{drzewko zasłania } .Gdybym nie wiedział ,ze był ten wypadek to tez bym wyjechał a jechałem pierwszy raz tą ulicą .
Garby to mogą się znajdować tylko wewnątrz strefy zamieszkania i wewnątrz strefy ruchu wewnętrznego. Najpierw poczytaj przepisy dopiero później sie wypowiadaj.
Przykład dla 18:19) przejedź się całą Wspólną albo Trzeciaków to zmienisz zdanie o przepisach i wypowiadaniu się. Na Śliskiej chyba też coś tam leży na drodze. Możesz jeszcze przejechać się ul. Wysoką i ul. Kopaninami. A jak Ci mało to jedź do Puław.
Fajnie, że dużo chodzisz (bo raczej nie jeździsz) po drogach gdzie są progi zwalniające, ale najpierw zwróć uwagę na ustawione tam znaki drogowe, zanim będziesz pouczał zawodowych kierowców.