Wiecie co tam się wczoraj stało? Podobno jedna osoba bardzo ucierpiała i dziś przetransportowano ją helikopterem z ostrowieckiego szpitala?
Bardzo nie wiem co się stało, bo jeden samochód wbił się w drugi a ten drugi miał skasowany cały przód i do tego rower rozwalony na wysepce... Ale to na co zwróciłem uwagę to reakcja służb ratowniczych - czas działania.
Po przyjechaniu pogotowia dopiero po 40 min pojawiła się pierwsza policja, długo później straż pożarna a po około godzinie drugi "radiowóz".
Naprawdę nie ma u nas "sił szybkiego reagowania" ?
też mnie to zaskoczyło. Mieszkam w pobliżu słyszałem stuknięcie. Dopiero po ok. 15 min jechała karetka, a z tego co widziałem póżniej ktoś musiał ponieśc duże obrażenia bo na ulicy było 2 kałuże krwi.