A ja mam jedno zasadnicze pytanie: jak się można włamać konkretnej osobie do komputera, nie mając żadnych adresów sieciowych tego komputera? A takich na tym forum, poza adminem, nie ma nikt, więc jak czytając czyjąś wypowiedź można włamać mu się na komputer? Pytam całkiem poważnie
16:04. Oj tam, oj tam, zadajesz takie infantylne pytania, a jakby ten wpis "przypadkowo" czytał mój przemiły adwersarz od kilku dni, to mam(całkiem poważne) pytanie, czy Ty mnie nie polubiłeś tak po cichu?, bo wiesz.....ja nie jestem wolna, to rozumiesz..... Tylko nie pisz, że mam fobię na punkcie powodzenia, że rękami i nogami muszę się oganiać od adoratorów i nie rób ze mnie nawiedzonej, bo to już przerabialiśmy. Czekam na więcej inwencji z Twojej strony. Jak się bawić, to się bawić! Niczego w życiu tak nie uwielbiam, jak zabawy, choć temat z gruntu poważny.
Ostatni taki porąbany jak ty pytał o złamanie hasła na GG . Później debi.l pisał do mnie jak zdradzony mąż . Ludzie nie dajcie rad takim psycho ...PROSZĘ
Ja nie pytam po poradę, ja zadaję pytanie retoryczne, ponieważ nie ma takiej możliwości aby włamać sie komuś na komputer, gdy nie posiada się punktu zaczepienia. Takim punktem zaczepienia w przypadku użytkownika forum jest jego adres sieciowy. Na szczęście użytkownicy for są na tyle bezpieczni, że ich adresy sieciowe nie są dostępne dla innych uczestników forum. Dostęp do takich danych ma tylko administrator. Istnieją możliwości włamania się na serwis i kradzieży bazy forowiczów. Niemniej jednak nie ma możliwości, by ktoś czytając pani wpis stwierdził iż chce się pani włamać na komputer i się włamał.
Pozdrawiam
http://www.ostrowieckie.pl/ - przyjrzyj się wpisom na tym forum. Dziury w zabezpieczeniach dają różne możliwości.
Policja ma taką możliwość, to racja. Musi jednak prosić administratora o dane piszącego. Nikt nie jest wróżką i nie domyśli się po wpisie anonimowym na forum, kto z jakiego komputera się wypowiada, no way. W tym drugim przypadku dziury w zabezpieczeniach pozwalają botom wrzucać określone treści. Podejrzewam również, że dziury w zabezpieczeniach mogą pozwolić na kradzież bazy zarejestrowanych użytkowników. Jednakże w przypadku ostrowiecnr1 nie ma technicznej możliwości włamać się na komputer wypowiadającej się, anonimowej, niezarejestrowanej osoby - dane musiałby udostępnić admin, ktoś musiałby się mu włamać, by je wykraść, bądź dana osoba musiałaby się dać namówić na kliknięcie w jakiś link, fake stronę, albo dać wyłudzić swoje wrażliwe dane. W innym przypadku bzdurą totalną jest, że ja się teraz wypowiadam, a komuś nie podoba się moja wypowiedź i zaraz włamie mi się na kompa.
Człowieku, o co Ci chodzi?. Ja dam sobie radę, zapewniam Cię i nie tłumacz wkoło tego samego.
A Tobie o co chodzi? Tłumaczę bezsens Twoich tez, bo jestem z zawodu administratorem sieci i chciałbym wiedzieć jakim cudem ktoś mógłby się włamać Ci na komputer czytając Twoje wypowiedzi. Skoro masz taką wiedzę, to chętnie skorzystam i czegoś nowego może się nauczę. Nie reaguj agresją, ja wypowiadam się w przyjaznym tonie, piszę rzeczowo, bo mam wiedzę i doświadczenie, mam prawo pisać na publicznym forum niezależnie od Twojej zgody, a Ty po mieszaniu z błotem swoich poprzednich adwersarzy naskakujesz również na mnie zupełnie bez powodu. Pozdrawiam ciepło i liczę na dyskusję na poziomie.
Hahah jak jeden człowiek uwolnił nas od nawiedzonych postów :)
Tak się chwaliła jaka to doświadczona, jaka madra, jaka cudowna, a tu jeden rzeczowy post i klepanie głupot się skończyło :)
Uderz w stół, a nożyce się odezwą :) z kim masz rozmawiać jak twoje argumenty zostały sprowadzone do parteru przez gościa od informatyki :)
Pewnie że wina kierowcy ale zycia to nie zwróci. Niestety jak się wchodzi na jezdnie to trzeba się rozglądać choćby z takiego własnie względu ze może jechać ktoś nieodpowiedzialny. Wiekszość pieszych łazi jak świete krowy ale nagonka jest tylko na kierowców.
Minęło 3 dni i kolejny wypadek na przejściu dla pieszych... Więcej tutaj: http://kurierostrowiecki.pl/2017/12/29/17-latek-trafil-do-szpitala-zostal-potracony-na-przejsciu-dla-pieszych/
Należy zlikwidować przejścia dla pieszych,i po kłopocie.
Lepiej zlikwidować pieszych, czy policja zrobi coś wreszcie z tymi zwyrodnialcami???
Może trzeba wrócić do rowów przy jezdniach? Niech szlachta jeździ wygodnie, a reszta boso i rowem.