Opel Astra I ma tendencje do nadsterowności.Jazda nim do 2,5 promila jest niebezpieczna.Powyżej jest o.k ,bo się przechodzi w stan nieświadomości naddżwiękowej.To uwaga na przyszłość dla posiadaczów,a raczej wielbicieli sportów ekstremalnych.
Po tym co się ostatnio dzieje na drogach ,a o czym non-stop trąbią w mediach,to strach przejść koło samochodu - "po kielichu",a co dopiero wsiadać do niego,że o jeżdzie nie wspomnę.Krótko mówiąc ilość promili w organiżmie powinna określać odległość w metrach x10 od samochodu.Muszę chyba zgłosić ten projekt.