dwie panie wyjeżdżały z ulicy reymonta na TOP fiat panda i nie ustapily rav4 jadacej konopnicka w efekcie oba wozy do renowacji
po której na pewna beda nówki z małym przebiegiem w oryginale oczywiscie
W tamtej okolicy jest sporo skrzyżowań równorzędnych i niestety kierowcy o tym zapominają . Nie wiem , jak jest z tymi ulicami?
http://www.ostrowiectv.pl/19,2718-kolejna_kolizja.html
nie no, taką kolizje to potrafią tylko baby zrobić. Samochody ustawione w jednym kierunku, oba w płotach.
a co ty wywiad prowadzisz???
Dawno nie było dlatego odświeżam ( nie złośliwie). Dziś kolejna kolizja/wypadek na skrzyżowaniu Konopnickiej i Dąbrowskiej. Czy naprawdę nie da się obejść przepisów, czy to brak chęci do zrobienia kilku progów zwalniających na kolizyjnych małych skrzyżowaniach?
ja myślę że ludzie nie potrafią jezdzic, nie znają przepisów i zasad jazdy, jezdza na cepa
Może gmina czeka na taki pomysł z budżetu obywatelskiego /do 23:35/.
Próg zwalniający to nic nie da, trzeba włączyć myślenie albo iść ponownie na kurs prawa jazdy. Osobiście dziwie się ludziom, że nie widzą tam znaków ...
Po jaką cholerę kolejne progi zwalniające, żeby wszyscy sobie zawieszenie urywali? Ja Trzeciaków nie jeżdżę, bo mnie trafia przez te progi - nie lubię się co trochę witać ze zjedzonym posiłkiem. Ale tam jeszcze rozumiem zasadność - jest szkoła
Wystarczy spojrzeć na znaki. NAPRAWĘ są widoczne. Ba, znak stopu jest obowiązkowy - to takie coś ośmiokątne, co ma dużo czerwonego koloru i pisze STOP