Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy w Ostrowcu Św. powinno się zlikwidować straż miejską?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
            • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

              barierki na Jana Pawła pokazują jak jeżdżą kierowcy

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                pannaaleksandra ma racje mam już prawo jazdy 10 lat ale zgadzam się z jej wypowiedziami bo kierowcow tlumacza tylko ci którzy sami maja za uszami. pozdrawiam

                Gość_marcin
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                  22:06 Na Boga człowieku mówisz do mnie o kolizjach a temat nie jest o tym!!! To raz. Dwa mówimy o pieszych a nie o rowerzyście jadącym ulicą/drogą więc to zupełnie co innego o czym ja pisałam. Przypuszczam że sytuacja z rowerzystą była nieunikniona ale czy umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie chodzi mi tu o kolizje czy wypadki tylko o pieszych. Chodzi mi o sytuacje w których kierowca powinien zdejmować nogę z gazu przed każdymi pasami i mieć oczy dookoła głowy. Widzę że Ty jeździsz trochę na czuja 'a niech się dzieje wola nieba' nie spowoduję wypadku to cud spowoduję no trudno się mówi. Mój Ojciec jeździ 20 lat samochodem mój Wujek to samo i co? Wierz mi lub nie ale przez 20 lat żadnego wypadku żadnej kolizji żadnego potrącenia. Mam też Wujka kierowcę który jeździ już z 25 lat po Polsce za granicą i nigdy żadnej kolizji wypadku potrącenia. To zależy od człowieka Jego uwagi na drodze i dostosowania prędkości. Więc nie opowiadaj mi bajek że się nie da :)

                  pannaaleksandra
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                    Ktoś tu się naczytal mądrych książek i poucza innych. To tak jakby tłumaczyć komuś zasady wychowywania dzieci, mimo, że się ich nie posiada.

                    Proponuję zrobić wpierw prawo jazdy by móc zabierać głos w sprawie.

                    Zapraszamy za kilka miesięcy.

                    Gość_kierowca
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 80

            Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

            tyle problemu o to przejscie, jakie niebezpieczne itd. moze po prostu je zlikwidowac? nieopodal jest dwa przejscia ktore jak widac sa duzo bezpieczniejsze...

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

              Tak. Najlepiej zlikwidowac i dac zielone swiatlo dla jeszcze wiekszych predkosci. Ta ulica, to droga szybkiego ruchu. Malo kto tam jezdzi z dozwolona predkoscia. Ludzie maja naokolo chodzic, bo tobie viezko zdjac noge z gazu i zachowac szczegolna ostroznosc?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 85

            Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

            Co się dzieje na pasach pod kauflandem? Policja i pogotowie na sygne stoii juz z pół godz

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

              Nikogo nie bylllo. Dopiero stamtad wrocilem

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                Bo koło 9 juz się zabrali . Po 6 coś już się działo jak byłam z psem było Audi a3 kolo pasow radiowozy karetka

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                  Potracona kobieta na pasach. Powtórka z wczoraj.

                  Gość_inka
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 98

        Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

        a pieszym zabrac mozliwosc chodzenia po drogach skoro wlaza jak swiete krowy na pasy. Pieszy zatrzyma sie w miejsu w sekunde a samochod nie stety nie. Wtragniecie na jezdnie tez jest karane i powinno byc bardzo surowo bo pieszy wlasnie powoduje wypadek tak naprawde. Widac ze za kierownica jestes tylko w niedziele

        Gość_ja
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 100

      Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

      Widać co się dzieje na ulicach, ci co bronią tutaj tych morderców za kierownicą pewnie sami nimi są. Wystarczy zobaczyć jak jeżdżą dzieci tymi 30 letnimi BMW na gaz, co tankują za 5 zł bo mama akurat więcej nie dała. Za potrącenie na pasach odpowiada tylko i wyłącznie kierowca.

      legalny
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

        Legalny czy Ty się słyszysz? Tylko i wyłącznie kierowca ??? Czyli nawet jak pieszy wbiegnie pod koła to i tak wina kierowcy ? Pomysl co się stanie kiedy bezmyslny pieszy wbiegnie pod samochód a kierowca chcąc uniknąć zderzenia odbije i wjedzie w ludzi spokojnie stojących na chodniku ? Też jego wina ? Jestem kierowca, może w porównaniu do innych nie tak długo bo 6 lat ale widziałam już mnóstwo świętych pieszych, którzy myślą, że przejście przez jezdnię im się należy tu i teraz. Nie zapominajmy, że to oni przekraczają tą jezdnię i ich obowiązkiem jest się upewnić czy coś nie jedzie. Tak samo jestem uczulona na szybkich i wscieklych królów ulic bo nienawidzę gdy kierowca przekracza znacznie prędkość i powoduje zagrożenie. Tak samo jak na pijanych kierowców którzy powinni być bardzo ale to bardzo surowo karani. Natomiast czy będziesz jechał te 40 czy 50 czy 100 to nie zatrzyma się w miejscu gdy ktoś postanowi się zmaterializowac na pasach. Dlatego uważam, że każdy kto posiada mózg spojrzy czy nic nie jedzie i może bezpiecznie przejść. Tak samo na na drodze dwupasmowej zdrowo myślący człowiek, któremu zatrzyma się samochód spojrzy czy na drugim pasie nic nie jedzie.

        icetea
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 103

        Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

        Legalny tą panią w średnim wieku trudno podejrzewać o jazde w stylu " sxybcy i wściekli". Najsłabszym ogniwem jest zawsze człowiek. Pieszych powinno się uczyć, że maja tak jak i kierowcy zachować szczególną ostrożność. Nie wolno nam uogólniać bez znajomości faktów. Piesi też nie są często bez winy. Kaprur na głowie słuchawki na uszach i lezie jak ciele malowane. Często poza terenem zabudowuanym bez odblasków. Tym co na życiu zależy to sa ostrożni i coraz częściej chodozą z latarką w ręce.

        Gość_j
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

          Gość 5:01 mózg powinien mieć nie tylko kierowca ale i pieszy, bo on w starciu z maszyną nie ma szans nie ucierpieć.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

            Jedynym i nalepszym rozwiazaniem na Jana Pawla to jest po prostu zalozenie fotoradaru i skoncza sie sie wypadki , uwierzcie mi to swietne antidotum na szalencow.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

              I myślisz, że jak będzie fotoradar z ograniczeniem do 40 to nie będzie potrąceń? Ależ będą. Jadąc 40 też można kogoś potracic:) ja nie mówię, że wszystkie potrącenia są z winy pieszych absolutnie nie. Ale cześć i owszem. Kamerka w samochodzie obowiązkowo, gdyby mi tak ktoś wyskoczył przynajmniej mam dowód. Hak pieszy się dowie ile trzeba za naprawę auta zapłacić to się zastanowi na drugi raz.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 107

        Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

        Legalny,idz sie rzuc pod pociąc,przecież to i tak wina motorniczego bedzie!!! Kolego,z Twojej wypowiedzi wynika,ze Ty nawet prawa jazdy nie posiadasz! Przypuszczam,że nawet nie znasz znakow drogowych,i przepisów....po co sie udzielasz?Po to zeby sie ośmieszyc? I nie porównuj gowniarza w 30 latnim bmw,do kobitki 50 letniej w toyocie,bo napewno w Kubice sie nie bawiła. Uwierz mi,mi tez niewiele brakowało zeby narobic sobie problemu przez niedopilnowane dziecko.Mamusia była zajęta rozmową przez telefon ,a w dugiej rece zakupy,takze 3 reki zabraklo zeby dziecko przytrzymac,i przeprowadzic.Dziecko sobie biegło,a mamusia spacerkiem z tel przy uszach przez ulice 4 pasmowa..zdazylam wychamowac,ale nie omieszkalam wyzwac mamusi :-) Dzis mam kamerke przy lusterku,wiec sie nie stresuje,ze bede musiala cos udowadniac.w razie W jest nagranie.I polecam innym....

        Gość_Kamerka
        Zgłoś
        Odpowiedz
10 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
"Wesna-Probud" Sp. z o.o.
Branża: Spożywcze artykuły
Dodaj firmę