Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Na które ugrupowanie zagłosujesz w wyborach samorządowych?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 39

                          Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          Sama jestem kierowcą i jeśli mi wypadnie przechodzić przez pasy to jak samochód jest daleko to przechodze a jeśli widzę że jedzie jak wariat to nawet nie myśle wchodzić na pasy, życie mi jeszcze miłe.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          Ale piesi też nie patrzą i wchodzą pod nadjeżdżający samochód bez patrzenia czy coś jedzie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 47

                          Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          To przejście jest przeklęte!!! Czy nikt z tym nic nie zrobi!? Jeden się zatrzyma, a drugi obok pędzi jak szalony i hamuje z piskiem opon przed samym przejściem. Widziałam już niejednokrotnie co kierowcy tutaj wyczyniają. Żyję tylko dlatego, że nie daje się nabrać na uczciwość kierowców. Omijam to przejście szerokim łukiem!

                          Gość_!
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 40

                        Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                        Pannaaleksandra jak widać nie masz doświadczenia za kółkiem, zdobędziesz prawo jazdy zobaczysz jak to jest. Guzik prawda, że (z daleka jak dojeżdżasz do pasów) to tak wszystko widać czy się ktoś zbliża czy nie. Wystarczy, że masz sznur samochodów obok jak na Jana Pawła i one ograniczają widoczność albo te barierki co tam są, które też widoczność z daleka ograniczają i to czy ktoś dochodzi do pasów czy nie. Ja tam zawsze jadę 50 albo 40km/h a i tak mimo tego wiem, że gdyby nagle ktoś na pasy wbiegł czy wlazł to się tak nie wyhamuje i o potrącenie nie trudno. Pewnych sytuacji nie przewidzisz. Wcale nie trzeba jechać szybko, by nieszczęście było gotowe. Ja jako piesza nauczyłam się też zawsze spojrzeć w lewo gdy wchodzę na pasy, bo już nie raz najechał by mnie "mądry" kierowca na moim zielonym a jego strzałce warunkowej. Pannaaleksandra jadać nawet 20km/h to pieszego poturbujesz, bo w starciu z autem nie ma szans.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          A druga strona medalu pannoaleksandro jest taka, że czasem zatrzymasz się pieszym na pasach a oni nie chcą przechodzić, machają rękami, że jedź. Tylko, że Ty ruszysz i on wejdzie na zeberke wtedy :) Ludzie są naprawdę różni. Są i tacy co wcale nie patrzą czy coś jedzie tylko wchodzą jak święte krowy. A ja np lubię się zatrzymywać pieszym i nie mam z tym problemu :)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          Jak nie chcą przechodzić to podchodzisz do delikwenta i go przeprowadzasz na siłę

                          legalny
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          Rozmowy przez telefon, przeglądanie itp przy przechodzeniu przez drogę powinny być tak samo karane mandatem jak rozmowy kierowców przez telefon podczas jazdy.

                          Gość_Kierowiec
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 94

                        Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                        I właśnie w takich sytuacjach często dochodzi do takich właśnie potrąceń. Ty chcesz być kulturalny i przepuścić pieszego, a debil na pasie obok ma to gdzieś i nie patrzy, że Ty się zatrzymujesz. Mam prawo jazdy od ponad 10 lat i czasem wolę się zachować po "chamsku" nie przepuszczając pieszego jak widzę jak ci na pasie obok mnie zasuwają - wtedy nieszczęście gotowe.

                        piotrgr
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                          Przechodzić należy tak jak na tym filmie http://memnews.pl/img/21083/zw-zatrzymuje-ruch-by-macierewicz-przeszedl-przez-ulice/ a nie po jakiś tam pasach

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 95

                        Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

                        I właśnie w takich sytuacjach często dochodzi do tego typu potrąceń. Chcesz być kulturalny i przepuścić pieszego, a debil na pasie obok ma to gdzieś, że się zatrzymujesz i jedzie dalej. Dlatego czasem zachowuję się chamsko w stosunku do pieszych i nie przepuszczam ich jak widzę takich wariatów w lusterkach na pasie obok - ja się zatrzymam, a on wjedzie w pieszego ...

                        piotrgr
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 84

            Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

            Co ty piszesz ? A coś takiego jak zabezpieczenie pojazdu do czynności procesowych

            Gość_Wraa
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 43

      Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

      Zbliżasz się do pasów - zwalniasz, koniec tematu. Dla kierowcy nie ma kompletnie żadnego usprawiedliwienia, zabrać prawko dożywotnio. Bo nie zauważyła, bo to bo tamto, po to ma oczy żeby patrzeć, jak nie ma podzielności uwagi to nie nadaje się do tego żeby być kierowcą.

      legalny
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

        20:47 Widzisz jakie mam poparcie wśród komentujących? To co piszesz jest naprawdę śmieszne. Swoje przemyślenia zostaw dla siebie nie hejtuj i pozwól ludziom mieć swoją opinię! Kończę dyskusję bo nie ma sensu.

        pannaaleksandra
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

          Jeszcze jedno. Jak jedzie przede mną sznur samochodów i nie widzę czy ktoś przechodzi przez pasy bądź też czy się do nich zbliża to normalnym jest że zwiększam swoją czujność obserwuję co się dzieje wokół i zmniejszam prędkość. Dla mnie życie ludzkie jest bezcenne. Będę się starała być na tyle uważna i robić wszystko co w mojej mocy byle tylko w kogoś nie wjechać bo uwierz mi że nie przeżyłabym gdybym nawet tylko kogoś potrąciła albo co gorsza zabiła bo to że pieszy wchodzi na pasy ze słuchawkami w uszach gapiąc się w telefon nie zwalnia nas z zasady ograniczonego zaufania.

          pannaaleksandra
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

            Jestem głupiutka bo chcę żeby ludzie na drodze uważali i zwalniali przed przejściem dla pieszych? To chyba Ty jesteś głupiutki w takim razie skoro ludzkie życie jest Ci obojętne. Przykre

            pannaaleksandra
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 57

            Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

            Olka przecież to jest takie oczywiste co napisałaś o 20:59. Po prostu, zwolnienie prędkości jazdy wcale nie jest gwarantem uniknięcia potrącenia i tyle w temacie. Owszem może zmniejszyć obrażenia. A kierowcy i piesi powinni się szanować nawzajem.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

              Panna aleksandra to chyba taki zawalidroga co by 20 jechala w stresie, ze ktos moze wtjsc na ulice

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 55

          Odp.: Wypadek na Jana Pawła - potrącenie dziecka

          Dziewczyno ja Cie nie hejtuje a jeśli śmiesznym jest dla Ciebie to, co napisałam, że pewnych sytuacji nie przewidzisz i jeśli myślisz, że nawet jak zwolnisz to tak z miejsca wyhamujesz w razie jakiejś dramatycznej sytuacji to jesteś nie poważna :P

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
10 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę