Tyle wiem że na stalowni i dosyć poważny ale konkretnie co to nie wiem
Wczoraj to było czy dziś?wczoraj w tamtym rejonie lądował śmigłowiec pogotowia koło 17-18
Na stalowni ZWW suwnica przygniotła elektryka z Hutnika.Ma połamaną miednicę,ale żyje.Były problemy ze ściągnięciem go z góry,wezwaną nawet ekipę alpinistyczną z Kielc,ale na szczęście go zdjęto.Wyjechał na ostrym sygnale karetką z huty.
Dzięki za info, bo zaczęłam się martwić, że w nocy - tata mial nockę dziś, a nie mogę się dodzwonić do niego.
Dobrze że żyje tam trzeba miec oczy dookoła głowy
wypadek dosc ciezki i powazny ale skad juz na forum bylo wiadomo o godz. 13.53 jak zmiana sie konczy o 14 kto przelal ciekawy jestem ktory taki dobry informator
właśnie o 13 dwie karetki na sygnale widziałam.
Karetka i dwa samochody ze straży z wysięgnikiem jechały o 13-ej,za nimi jeszcze żuk ze straży no i policji dwa samochody.Za jakiś czas karetka z miasta wyjechała z terenu zakładu.Okazało się,że do faceta nie można się dostać,straż wezwała ekipę alpinistyczną z Kielc.Jednak ok.14-ej karetka hutnicza wyjechała na sygnale z poszkodowanym.To są informacje prawdziwe...a wiadomo dlatego,że niektórzy ludzie,tak jak ja skończyli pracę o godz.14-ej i byli świadkami tej sytuacji.