jak miał na nazwisko hubert bo może go znałem
Jak sie zapitala motorkiem 200 na godzine,to nie jest sie w stanie w lusterkach zobaczyc!!! Jesli chcecie swoje maszyny testowac-to na lotnisko,albo wydzielony do takich celow asfalt!!! Policja stwierdzi czyja wina!!! Chodz pewnie juz wiadomo!! Ja widzialam takiego debila-dawce jak sobie popitalal slalomem po ulicy!! Madry to napewno on nie byl!! A motocykl nigdy z autem nie wygra!! Zauwazcie ze w wiekrzosci wypadkow moto+auto sa posiadacze tzw.przecinakow,scigaczy itp....Fantazja?????
Śmieszą mnie powoli takie gadki o tym kto zły.Lubie jeździć slalomem szczególnie między studzienkami w jezdni.po swoim pasie.Nikomu nie zajeżdżając drogi.Dlatego nie wydaje mi się to takie złe.Też czasem przytnę jak jest dobra prosta.Ale muszę widzieć do tego warunki.Nie ryzykuję w głupi sposób życia swojego czy innych.Ale ludzie.Powiedzmy sobie szczerze.Ryzyko jest wszędzie.To że jeżdżę "przecinakiem" nie robi ze mnie gorszego człowieka od ciebie "Czarna". Na wszystko można różnie patrzeć.Raz jest wina motocyklisty.Raz kierowcy samochodu.Są typy którzy biją swoje kobiety.Świat niestety nie jest idealny.Nie znam chłopaka który nie żyje.Ale współczuję jego rodzinie.Tak jak kierowcy samochodu.Bo pewnie nikt z czymś takim nie chciał by mieć doczynienia.
Bahu-ja nie napisalam ze wszyscy,ale ze wiekrzosc!! Widzisz ty akurat jechales slalomem swoim pasem-omijajac studzienki,ale tamtem ewidentnie robil to specjalnie i tu....uwaga....nie jednym pasem a 2!!! Ja rozumiem-bo wszystko jest dla ludzi-ale madrych!! Ja tez nie znalam chlopala,ale moge przypuszczac ze chlopak nyl w wieku 20-25 lat,prawo jazdy pewnie od kilku miesiecy-a moze i nawet dni,i jeszcze brak mu bylo wyczucia i fantazji-no i niestety! Ty pewnie jestes juz doswiadczonym z kilkuletnim stazem motocyklista,i wiesz ze nie tylko sie jedzie,a trzeba i tez myslec! on tego nie wiedzial! I ptzepraszam jezeli Cie urazilam!
Nie uraziłaś.Prawko mam od dwóch lat i tylko na motocykl.Tyle samo motocyklem jeżdżę.Także do dużego doświadczenia mi jeszcze brakuje.Chodzi mi o to że już od dłuższego czasu słyszę jak to wojenka że tak powiem motocykliści kontra kierowcy samochodów trwa w najlepsze.Bo jeden zrobił to a tamten tamto.Można opisać dużo zdarzeń jak ktoś widział jak motocyklista szaleje itd.Ale tyle samo można powiedzieć o kierowcach aut.I nie tylko ja takie rzeczy widzę ale i tobie pewnie też nie raz zdarzyło się widzieć co wyprawiają kierowcy aut.Wina nie leży po niczyjej stronie.Motocykliści to mniejszość na drogach.Ale nadrabiają to prędkością.Ludzie w autach znowu jazdą po kieliszku.Ale dyskryminacja ciągnie się w najlepsze,choć razem jeździmy po tych samych drogach.
Bahu do wafla jednego-a co bys powiedzial jak by auto poruszalo sie slalomem po swoim pasie-wyobraz sobie ta sytuacje i ze ty jedziesz za nim!No i chcesz takie auto wyprzedzic-jak to zrobisz? Mnie by szlag trafil! bo ty lubisz slalomem sobie slalomem jezdzic-patrz na innych uczestnikow drogi,nie tylko na to co TY lubisz! a potem sie dziwic ze wypadek,i ze motocyklista nie zyje!-
Czarna ---- wreszcie ktos mądrze napisał! Czy wy zapomnieliście z jaką prędkością to gówniarstwo jeździ.???? Skleroze macie???? Nie słyszycie ile piłują???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Fakt szkoda życia, ale wyciagnijcie wnioski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wie ktoś dokładnie co jest z tym chłopakiem? ale naprawdę a nie ściamnia
To ja się jeszcze spytam, jaki cel mają panowie ryczący swoimi maszynami na osiedlowych uliczkach? To nie puszcza a i do samców na rykowisku trochę im brakuje. Chyba, że liczą na osłabione samice w myśl zasady puknę i pyknę.
A z tego co widać było na miejscu akurat tego wypadku, to ani Punto nie powinno było tam skręcać, ani motocyklista w tym miejscu wyprzedzać. Linia przerywana w jakimś celu skończyła się wcześniej.
Pozdrawiam motocyklistów, którzy nie przestrzegaja zasad, pędząc ile silnik da! Ale popisówa musi być, 150 wzwyż km/h i jazda!
A potem o dziwo wypadki!
I równiez to tyczy się kierowców samochodów.
Inteligientka - błagam... jeżeli auto skręca w zajazd o szerokości 2m, to jaką on mógł mieć prędkość ? 20 km/h ? To swoją drogą. Gonili, to nie znaczy że mieli nadmierną prędkość... tzn. po prostu jechali dla mnie, ale to po prostu przejęzyczenie z mojej strony.
Motocyklista tam nie miał prawa wyprzedzić, jeżeli zakończy manewr na ciągłej.
Btw. Na nartach nauczyłem się jednego, na stoku, każdy pilnuje tego co się dzieje przed nim. Więc motocyklista też powinien dostosować swoją prędkość i wiedzieć co się dzieje na drodze. 21 lat, i szaleństwo na drodze. Nie oszukujmy się doświadczenia w jeździe miał znikome...
Jak by nie patrzeć, nie ważne czyja wina jeżeli ktoś umiera... Szkoda chłopaka.
Niech ktoś napisze, kiedy pogrzeb, jak już będzie wiadomo i czy rodzina nie ma nic przeciwko temu, żeby odprowadzić go na motocyklach.
Pozdrawiam
Pochylmy sie nad śmiercią kolegi i współczujmy rodzinie . Traf tam gdzie dwa kółka powiozą Cię na niebieskie wzgórza . Świeć Panie nad duszą Huberta.
wsystko na wlasne zyczenie !!!
Miał doświadczenie mimo swojego wieku ... , mam tylko nadzieje ze tam bedzie mu lepiej , bardzo jest przykre widzieć kolege a po bardzo krótkim czasie dowiedzieć sie o czymś takim.... . Spoczywaj w pokoju
Doświadczenie ? Ile mógł mieć najwyżej prawo jazdy ? 2 lata. No tak ogromne doświadczenie. Doświadczenie pokazało, jak się jeździ bez wyobraźni.