skończcie ten wątek!!!!!!!!! gdzie admin?????????
przestańcie to w końcu rozgrzebywać ! sprawa jest zakończona a wy nie wiadomo po co nadal tu piszecie , pomyslcie!
A Ty mało czytasz, skoro nie rozumiesz. Nie chodziło o ogólne jeżdżenie po drogach tylko o to, że nikt nie szpanuje motorami na pogrzebach.
racja, takie wygłupy z motorami na pogrzebie robić...........
bylam na pogrzebie, młodzież na motocyklach zachowywała się jak trzeba,skoro najbliższa rodzina się na to zgodziła to nie ma co dyskutować na ten temat.To była ich forma pożegnania z Hubertem.Jednym się to może podobać a innym nie....ale uszanujmy żałobę....Hubert już zapłacił najwyższą cenę za swoje błędy.....a my pamiętajmy o nim i wyciągnijmy właściwe wnioski bez względu na to czym jeżdzimy - samochodem ,motocyklem czy rowerem...
A był na pogrzebie kierowca punto? podobno się znali............
Tak na prawde jakie znaczenie ma czyja to wina skoro koleś z samochodu żyje , a chłopak dla którego motocykl był całym życiem nie , czemu wszyscy najeżdżają na motocykliste ? jego już nie ma i jeśli nawet sam siebie zabił , kochając tą pasje wiedział że trzyma za ręke ryzyko a jeśli ktoś nie wiem co to jest miłość , pasja do szybkości motorów to lepiej niech się nie wypowiada...dla większości to głupota ale dla wielu to WSZYSTKO pouczenia krytyka nic nie zmienia , to jak życiowy wybór więc przestańcie , szkoda chłopaka pewnie teraz jest gdzieś na niebieskich autostradach [*] , to bardzo piękne widzieć jak wszyscy motocykliści zbierają się na pogrzebie i żegnają się w swoj własny sposób . nikt nie ma prawa oceniać Go za to ze kochał taką forme ryzyka w końcu zapłacił za to życiem swoim zyciem .
to wcale nie sa wyglupy na pogrzebie motorami ja bardzo cenie i szanujke tych ludzi i dziekuje im ze na pogrzeb przyjechali motorami aby sie porzegnac z ich kolegą i nie piszcie ze to nie ladnie bo dla jednego jest nie ladnie a dla drugiego ladnie wiec nie pisac tkich glupot
Człowieku umiesz czytać? Przecież jeden z chłopaków napisał, że pytali rodziców a oni wyrazili zgodę. Wątpię, że jechali by bez zgody rodziny...
podobno jego matka bardzo piszczala i przerzyla to dochodzily mnie sluchy ze zycie chciala sobie odebrac co za tragedia co ci mlodzi ludzie maja w glowie, nie mysla o uczuciach rodziny tylko warjuja na tych motorach n swoje zyczenie sie zabijaja
Skończcie już ten temat, bo się robi męczący jak sprawa Waśniewskich. DOŚĆ!
Niestety nie wszyscy czytają ze zrozumieniem
Ciekawe czy ty zawsze przetrząsasz cały wątek, który ma kilkanaście lub więcej stron...
Nawet po śmierci nie potraficie uszanować człowieka i jeszcze rozprawiacie, ile jeszcze ....
ciekawe co ta jego dziewczyna , która jest z nim w ciązy zrobi
Aż się znudzi. Może to będzie przestrogą i już żaden świr na motorze nie będzie jechał tyle, ile tylko maszyna wyciągnie. A jak chcą się zabijać, to niech się powieszą, a nie stwarzają zagrożenie na drodze.