Coś się wydarzyło, jedzie dużo karetek, straż i policja w stronę Sienna!
Mama akurat wracała akurat od strony Sienna. Jechała nieoświetlona furmanka ciagnieta przez konia, z naprzeciwka jechały dwa samochody jeden z duża szybkościa chciał wyprzedzic ten pierwszy i walnal w ta furmanke, zrobil uskok i pierdyknal w tamten samochod. Ranne osoby byly, mama mowila ze ok. 5 osob rannych, jedna kobitke reanimowali
http://www.sfora.pl/Smierc-na-furmance-Nie-zdolali-uratowac-mlodej-kobiety-a59300