Witam miał ktoś z was problemy z barkiem ? chodzi o to że podczas agresywnego biegania , rzucania, gwałtownych ruchów wypada towarzyszy temu silny ból. Pytanie mam jak go naprawic i gdzie ? dodam że miesiąc chodziłem w stabilizatorze i nic to nie pomogło
ja już 9 lat się z tym borykam ból nie do zniesienia ale muszę ci powiedzieć że nie za bardzo jest co z tym zrobić ja łykam tabletki mydocalm i jest trochę lżej bo to na rozlużnienie .Stabilizatory też miałam i też wcale nie pomagało
paskudna sprawa, ja mam nawykowe zwichniecie barku juz od prawie 10 lat, jedyne co mnie ratuje to operacja, tylko narazie nie ma czasu, jesli chodzi o ciebie wszystko zalezy od tego jakiego rodzaju jest zwichniecie, czy mozesz sobie go sam wyrzucic a pozniej nastawic?czy tez wypada sam niezaleznie od sytuacji i sam go nastawiasz?przede wszystkim musisz isc do ortopedy, pewnie dostaniesz skierowanie na fizjoterapiie, jesli wydarzylo sie to raz to fizjoterapia powinna pomoc
Proponuję dr.Zajączkowskiego Staszów. Trochę ćwiczeń na wzmocnienie obręczy barkowej i będzie ok. Ja też mam już od 10 lat i jakoś daje radę. Cwiczenia przyniosły skutek i ulgę .Już mi nie wylatuje. Nie decydujcie sie na operację bo zrobią z was kaleków.Cwiczyć i jeść galaretki, glukozamina.