witam.wynajmuje mieszkanie 4lata w czym rok pierwszy mialam umowę najmu a pozostale trzy mieszkam bez umowy.co miesiac place przelewem na konto czynsz plus odstepne regularnie.czy wlasciciel ma prawo z dnia na dzien mnie wyrzucic na bruk.mieszkam z dzieckiem...czy to cos zmienia?
Jeśli nie masz umowy to oczywiście,że może cię wyrzucić z dnia na dzień,niestety.A nawet jak doniesiesz do skarbowego,to przeprowadzą śledztwo,popytają sąsiadów czy rzeczywiście tam mieszkałaś,jeśli tak,to mu dowalą co najwyżej kilka stówek mandatu za te miesiące,z których nie rozliczyl się ze skarbowym od dochodu.
Ma prawo, jest bardzo dużo mieszkań do wynajmu, widocznie coś jest nie tak w twoim zachowaniu skoro cię wyrzuca z dnia na dzień.Wynajmując mieszkanie takze trzeba przestrzegać zasad zachowania wśród lokatorów.
Ciekawska, ale o co ci chodzi??? To nie twoje mieszkanie i nie ty stawiasz warunki, tylko właściciel. Chyba wiedziałaś wynajmując je,że dożywotnio nie będziesz tam mieszkać ? Tak to jest pomagać innym, a póżniej cię obsmarują, robiąc z siebie niewinne ofiary. Gdyby ktoś wiedział kim jesteś, za żadne pieniądze nie znalazłabyś nowego mieszkania do wynajęcia. Nikt nie chce mieć do czynienia z takimi roszczeniowymi osobami.
Opisz nam tę osobę ku przestrodze, wynajmuje i jeszcze szaleje bo płaci, my płacimy i kulturalnie mieszkamy
tak jeżeli mieszkałaś na czarno tak .w każdej chwili może cie wyrzuc.A to ze mieszkasz z dzieckiem nie ma zadnej pszeszkody.ktoś z was jest nie wporzadku właściciel lub ty.z dnia na dzień się tak nie wyrzuca nikogo ,jeżeli twierdzisz ze wpływają opłaty.szukaj sobie mieszkania na umowę legalnie proste jak słonce.dzis jest tyle mieszkań do wynajęcia w Ostrowcu az się proszę.sama wynajmuje ludzią mieszkanie od 10lat i nie wyobrażam sobie jak bym mogła nie spisać z nimi umowy najmu.potem by nie ktoś staszył skarbowym lub spółdzienią itp.tak mam spokojna głowe.
Biorąc pod uwagę, że umowa ustna jest zobowiązująca i zachowuje moc prawną... to jednak nikt z was racji nie ma.
Ale chyba taką ustną umowę zachowująca moc prawną to należałoby zawrzeć przy świadkach? Bo w jaki sposób można inaczej udowodnić jak ta umowa była?
No właśnie na początku wszystko ładnie pięknie przystajemy na wszystkie warunki aby tylko zamieszkać. Póżniej zapominamy już o warunkach wynajmu czyli imprezki nocne, głośna muzyka interwencje policji i pretensję że właściciel mieszkania chce pozbyć się takiego lokatora.
nikt z nas nie wie jak miedzy wami było .może własciciel tego mieszkania powiedzieć wypad tak od widzi misię.albo z twojej strony może jakies zaniedbania były .ale najlepiej nie wynajmować mieszkania na czarno .jest bardzo dużo pustych mieszkań do wynajęcia w ostrowcu.
ja znam lekarza co od ludzi za wynajem bieze kase a do spoldzielni nie placi, moze i ma racje
Nie masz pojęcia o czym mówisz od razu wyjdziesz sądy co za człowiek! Masakra. Właściciel chce sprzedać mieszkanie i tyle.A tu od razu człowieka osadzili.Skąd się tacy ludzie biorą.
Nie mozna ludzi wyrzucac na bruk, nawet jeśli nie masz umowy. Facet nie moze Cie ot tak wyrzucic z mieszkania jeśli nie znajdzie Ci lokalu zastepczego. Wynajmujac Ci mieszkanie na czarno facet zrobil sobie problem. Moze to zglosic na policje, ale wtedy wyjdzie, ze nie placil podatku przez 3 lata, więc bedzie musial to uregulowac, do tego dojdzie pewnie kara finansowa. Zatem, nie oplaca mu się wzywac policji, isc do sadu i tak dalej (choc moze tak zrobic), ale nie ma prawa Cie wyrzucic na bruk. W sytuacji wynajmu na czarno Ty jestes na wygranej pozycji.
Ty jestes na wygranej pozycji, a jeśli facet nie chce się pchac do policji i do skarbowego to takie sprawy zalatwia się inaczej (nie chce Cie straszyc, ale tak się niestety robi). Jeśli nie bedziesz chciala opuscic mieszkania, do czego masz prawo jeśli nie masz gdzie mieszkac, to facet bardzo dosadnie zadba o to, zebys chciala je opuscic. Nie musi tak byc oczywiscie. Wszystko zalezy od Waszych realcji i od typu czlowieka jakim jest ten gosc.
musi opuścić mieszkanie nie ma umowy a właściciel ma prawo ją posądzić o wkroczenie bez pozwolenia na jej teren -do mieszkania jak nie wiecie i nie znacie przepisów prawa to nie wypowiadajcie się - ma prawo i może ją wygonić ze swojego
Trzeba nie mieć honoru żeby pchać się tam, gdzie nas nie chcą. Jest ogrom mieszkań do wynajęcia...
Tak? Znajdź mi takie, w którym zamieszkam na umowę! Byłam w 5, ale gdy wspomniałam o umowie, we wszystkich z miejsca wypieprzyli mnie za drzwi!
nmgfd czy tobie w głowie się przewraca? Jeśli wynajmuję WŁASNE podkreślam WŁASNE mieszkanie, to nie mogę z niego ludzi wyrzucić? No brzmi straszne no może wypowiedzieć mieszkanie z dnia na dzień? Ty mi każesz im mieszkania szukać? I w ten sposób mamy roszczeniowe pokolenie. Daj , poszukaj , zapewnij. No co ty. A niech sama szuka, bez przesady. W takim razie to strach będzie wynajmować i gdzie będą mieszkać ci bez mieszkań? Pod mostem.