Polecam dr Zdybskiego na ul. Matejki.
ta sama pani wymraża w gomedzie na polnej za free z NFZ :) więc po co płacić ?
Po wymrożeniu czegoś co na moje oko było malusieńką naroślą na dłoni niestety pokazana dermatologowi - ten zaproponował wymrożenie - dziadostwo rozsiało sie na obie dłonie. Były to wielkie paskune narośle. Dopiero zabieg laserem usunął je.
Na Allegro kiedyś widziałem do kupienia.
Jeśli mogę zaproponować, to polecam acerin (kosztuje ok 7zł). Wygląda jak lakier do paznokci i należy to stosować bezpośrednio na kurzajkę- nakładać niewielką ilość pędzelkiem. Jest to jedyna rzecz, która pomogła mi ostatecznie pozbyć się tego problemu. Próbowałam wcześniej wymrażania (lek kupiłam w aptece), lecz nie zauważyłam aby to coś mi dało. Co jest najważniejsze- kurzajki mnożą się jak rozkrwawimy to miejsce, więc nie polecam dłubania, grzebania itp.