Witam,choć do początków Września czasu jest wiele,przed nami słoneczne lato (mam nadzieję) i pomysłów na wypady będzie wiele.Proponuje na początku Września zrobic powtórkę Lwowa.Mirek
Witam,
Ja niestety w tą niedzielę odpadam. Mam komunię u kuzynki.
Witajcie chłopaki. Udało mi się już ogarnąć motocykl i powoli szykuję go do wyjazdu na Rumunię. Startujemy 25 maja, więc jak ktoś chce dołączyć to piszcie. Tak jak rozmawialiśmy na Focha, Transfogarska jest nie so zrobienia, a w zasadzie jej krótki odcinek. Transalpina do przejechania, więc robimy ją, potem Konstanca, jak będzie czas to trójstyk Turcja Bułgaria Grecja jeszcze zaliczymy. Tylko my maks 400 km w porywach do 500 dziennie, a Vmax przelotowy góra 100.
siemka ja w tą niedzielę też tylko po obiadku parę kilometrów zrobię ,Obowiązki rodzinne
Siemka proponuję wyjazd do Czorsztyna na zaporę i zamek w Nidzicy. Propozycje wyszły od Bandit i myślę że to fajne miejsce. Myślę że jeśli pogoda dopisze to wyjedziemy o 7 z pod Leclerk a. Chętnych zapraszamy tępo jak zwykle turystyczne. 125 cm raczej odpada ale jeśli ktoś przyjedzie nie zostawimy go .
Dobry pomysł Grzesiu (Grzesie) na Czorsztyn,wczoraj ktoś śmigał gdzieś? ja musiałem niespodziewanie rano bryknąć do Łodzi autkiem ,wrócilem póżnym popołudniem.Pozdrawiam Mirek W
My wczoraj też nie jeździliśmy obowiązki rodzinne
Oj dawno mnie tu nie było. Czorsztyn na Niedziele dobrze myślę ? Mirek ja wczoraj nawinąłem ze 160 km ale po że się tak wyrażę " obcej ziemi ", to też nie proponowałem tu nic wcześniej.
LWG
Witam sam pomysł wyjazdo do Czorsztyna jak najbardziej fajny ,natomiast wspolna jazda z motocyklami mniej niz 400cm to nieporozumienie Jak wiadomo większość ma maszyny 1000 cm oraz większe nie za bardzo zgrywa sie to na trasie
hej Rafi, bardzo Cie lubię ale proszę bez obelg do mej Suzy bo ona ma faktycznie 385 ccm,400 to tylko nazwa. Na początku naszych wyjazdów ustaliliśmy jako grupa,że zapraszamy do wyjazdów wszelkie kategorie pojemnościowe z wyjątkiem motorowerów. Nie chcemy tego zmieniać,to jest opinia nie tylko moja ale większości na czele z Gregoren,który zapoczątkował tą wspaniałą przygodę. Prędkość dobieramy do najsłabszego motocykla lub osoby ,która ujeżdża ten pojazd. Nie każdy urodził się Nicki Laudą i Kraków też od razu nie zbudowano.Rozumiem,że rumak ,którego ujeżdżasz ma duży zasób mocy i istnieją pewne optymalne obroty silnika i prędkości każdego pojazdu.Inną kategorią jest bezpieczeństwo wyjazdów i powrotów a zawsze dążymy do tego aby wszyscy wrócili do swych garaży na własnych maszynach i jak dotąd to nam się udaje.Pozdrawiam Mirek W
Hej,
Mirek ma rację, ale w przypadku gdzie będzie chciał jechać z nami ktoś na 125 musimy zmienić plany wyjazdu. Jeśli z Gregorem zaproponowaliśmy Czorsztyn to jest do przejechania około 550 - 600 kilometrów plus zwiedzanie. Nie wyobrażam sobie jechać w tempie max 90 km/h.
Reasumując jeśli napisze ktoś na forum że ma 125 i chce z nami jechać musimy wybrać jakąś krótszą traskę.
Ty Mirek na swojej 400 spokojnie dasz radę. Tak więc na najbliżą niedzielę zostaje Czorsztyn.
Teraz wszystko w rękach pogody :)
Mirku nie chodzi aby kogoś obrażać nie w tym rzecz chodzi o to że prędkość przelotowe ponizej 400cm powyżej 1000 cm sa bardzo różne dla tych małych to90-110 km/h natomiast dla dużych zaczynaja sie od 120 km a poniżej tej predkosci to jazda ani ekonomiczna ani przyjemna Oczywiście sprawa bezpieczeństwa jest najważniejsza i priorytetowa ale podróż razem 125 i 1200 cm to zmęczenie dla obu stron Oczywiście jest to tylko moje zdanie wiec jezeli komuś odpowiada OK. Mirku jezeli chodzi o twoje 385 to akurat daje sobie świetnie rade mialem na mysli chińską mysl techniczna
Pozdrawiam :))
Oj widzę dyskusja rozgorzała ale chyba ciut nie potrzebnie. Ja akurat rozumiem Rafała chociaż do litry mi brakuje, jednak popieram bronienie ideii. Generalnie zapewne przyjedzie stały skład i sobie poradzimy wiec nie ma co kruszyc kopii. A jak ktoś mniejszy zadeklaruje wole walki to tez nie problem zawsze można rozbić grupę na dwa obozy szybkosciowe. Jedno jest pewne kto nie przyjedzie to damy rade. Lwg
Drobne korekty....tematu nie było, wszystko wyjaśnione. Dyskusja wskazana,wszystko wyjaśnione i co najważniejsze bo nikt z naszej grupy na nikogo nie gniewa się bo i o co???
Gregor podsunął extra pomysł na dwudniowy wypad-Pałac w Mosznej, luknijcie do wujka Googla i wszystko będzie jasne .Bosko ten pałac wygląda, w lato warto byłoby tam śmignąć. Pozdrawiam wszystkich Mirek W.
Witam,
Wypad do zamku na dwa dni super. Ale trzeba to odłożyć do lipca lub sierpnia. No chyba że jeszcze w maju. Albo bez mojego udziału :(
W czerwcu jadę na wczasy to nie dam rady.
Jeszcze odnośnie grupy i dyskusji. Fajnie ktoś kiedyś napisał - nie ma dyskusji szkodliwej, tylko brak dyskusji przynosi szkodę.
Pasja do motocykli nas łączy a nie dzieli. I tak jak pisałem jeśli ktoś mniejszym motocyklem zadeklaruje że chce się przejechać z nami to go nie zostawimy. Dostosujemy prędkość i odległość. Póki co nie ma takiej osoby więc planujemy pod siebie i stały skład.
Pozdrawiam serdecznie
Chłopaki żeby temat zluzować,mój Bandit ma już nowy napęd nową oponę i owiewkę turystyczną więc już nie mogę się doczekać następnego wyjazdu .Oby pogoda dopisała w niedzielę to znów nasza brać się spotka lewa dla wszystkich.