Potrzebuję elektryka...
Lepiej zostać w Ostrowcu i czekać na inwestorów...
Nie rozmieszaj ludzi, tam nigdy nie bedzie zadnych powaznych inwestorow.
Wystarczy ruszyć tyłek poza Ostrowiec i dostaniecie na"dzień dobry"-17zł/godz i więcej(w zależności od np:uprawnień itp), na początek w byle jakim magazynie,hurtowni itp,nie mając w zasadzie żadnych kwalifikacji.Proste prace,czy to na produkcji,czy magazynie.W Ostrowcu jest to nie lada wyczyn, gdyż jak wiemy w większości firm funkcjonuje stawka min i zazwyczaj zlecenie.
Celsa szuka masy ludzi.
Najlepiej jakby specjaliści,z praktyką wieloletnią chcieli pracować za min,o to było by super.Mechanikowi z doświadczeniem proponuje się min krajowe i mówią,że nie ma chętnych- no to jak to jest?
1500 na umowie 8godz pracy a robisz 10-12 swiatek piatek. 1500odiac prad,mieszkanie paliwo wode zima ogrzewanie jak sa dzieci ksiazki itp ile z tego zostaje na zycie 200zl na miesiac wole wyjechac niz zatyrac sie tu za grosze bo jedynie co sie mozna tu dorobic to garba i nic wiecej.
Inwestycja za inwestycją(galerie,browar,ulice)a nowych miejsc pracy jak nie było tak nie ma.
Im szybciej za młodu zdecydujecie się wyjechać tym lepiej. Każdy rok spędzony w Ostrowcu w poszukiwaniu sensownej pracy to rok stracony, który można by poświęcić na pracę w większej aglomeracji. Skończyć liceum i wyjechać na studia do dużego miasta i tam zostać, nie oglądać się za niczym, bo lata uciekają i zmarnowanego czasu odzyskać się nie da.
Wost, Subtile, Klimatic, Kram to tylke te firmy o których ja wiem że rozpoczeły produkcję w ciągu ostatnich ok 2 lat. Łącznie pewnie ze 600 osób tam pracuje albo i lepiej.
Kram to stara firma wcześniej nazywała się optima pac byla pod nową huta.
Jeśli ktoś chce zarabiać min.krajowe,albo załapać się na staż i ma jeszcze t zw szczęście,to może zostać i zostaje w Ostrowcu.Bardziej ambitni nie godzą się na to i układają sobie życie poza miastem.Są i tacy co niestety z różnych przyczyn nie mogą wyjechać i skazani są niestety na szarą rzeczywistość ostrowiecką.
Fajna inwestycja na Rynku-są Stragany(budki handlowe) w ilości 6 sztuk...zachęcajaca oferta dla drobnych inwestorów.
Otwarte 3-4 razy do roku, przy okazji większych imprez, bo normalnie na Rynku są pustki i nikomu by się nie opłaciło, bo poza dwoma lodziarniami tam nic dla ludzi nie ma. A skoro już mowa o Rynku - co z tą rewitalizacją na która był ogłoszony konkurs i wydane zostało kilkanaście tysięcy na nagrody?
Budki na Rynku są OK,co komu przeszkadza,że sobie stoją.Stoją sobie i stać będą....
Subtile już z 10 lat działa , nie zmyslaj