Zaproponowal NAM wspolny wyjazd.Rozmawiamy przez skypa prawie codziennie ja i moje dziecko.Wydaje sie byc fajnym milym czlowiekiem po przejsciach jak ja.A przed wyjazdem mamy razem spedzic tydzien zeby sie poznac lepiej.Problem w tym ze on chce spac u mnie nie w hotelu
Wyobrażasz sobie go w swoim domu? Masz na tyle miejsca? Tak pytam serio, nie złośliwie. Pomyśl o tym, tak porządnie, rozważ za i przeciw.
I powiedz mu prawdę. Jak jest mądry to zrozumie Twoje obawy. No miał być urlop, a nagle ląduje u Ciebie w domu? Ja bym chyba na to nie poszła, obcy facet.
A poza tym właśnie bądź niezależna. To największy atut każdego człowieka.
chyba nie stać go na hotel, pewnie pali jak smok i pije, może jeszcze będziesz się dokładać do wyjazdu, odradzam.
a widzialas sie z nim czy tylko skype? jeśli nie i jedziesz z nim na wakacje to gratuluje rozumu, na bank nie beedziesz z nim pozniej w zwiazku, bo zaden facet tego nie uszanuje, przeleci Cię, bedziecie mieć jeszcze krótko kontakt, a potem sie on urwie, szanuj sie
Nie słuchaj niczyich rad, zrób jak uważasz, ale MUSISZ mieć możliwość wycofania się z każdej sytuacji, nie możesz być zdana na niego. A co z tym spaniem u Ciebie, zgodziłaś się?
Randka w ciemno - rozumiem, ale wakacje w ciemno to nierozsądne i niebezpieczne. Jeśli facetowi zależy na Tobie, to nawet gdy nie pojedziesz nic nie zmieni w waszych relacjach. Nie ryzykuj, świat jest pełen niespodzianek również tych dramatycznych.
Nigdy w życiu nie pojechałabym z obcym facetem. Tak samo jak nie pozwoliłabym mu zamieszkać u mnie przez tydzień. Najpierw należy się poznać ale nie oznacza to że od razu trzeba ze sobą mieszkać. W końcu to obcy facet!
Ja chetnie bym pojechala.Doczekalismy czasow,ze jestesmy zabiegani,zapracowani i nie mamy czasu albo mozliwosci by gdzies wyjsc i poznac kogos.Coraz wiecej ludzi poznaje sie przez int.raz sie udaje a raz nie.Ale jesli on chce zabrac kobiete na wakacje i maja jechac ze swoimi dziecmi to facet wydaje sie ok.Inaczej by powiedzial "zostaw dziecko z dziadkami i jedziemy sami".
Cos czuje, ze on liczy na darmowe wakacje... u Ciebie. Ja bym sie nie zgodzila. W sumie obcy czlowiek w moim domu...
A ja myślałam że jest już po ..... i będą jakieś ploteczki ....?