Czy słyszeliście o akcji wycinania drzew,bo grożą przewodom?
i bardzo dobrze,wreszcie ważniejsze bezpieczeństwo niż drzewka,które mozna nasadzać do woli
powinno sie przyciąć tylko nie ścinac za to kara sroga kara nawet do 50 tys. jak chcesz sciąc to ze 3 osoby jeden tnie i odrazu 2 osoby sprzataja i wykopuje sie pniaka lub przycina tak aby został w ziemi i niebyło sladu,bo inaczej może byc zle jak sie ma kiepskich sasiadów!
Po co tak kombinować? Można złożyć wniosek o pozwolenie na wycinkę, przyjdą, zobaczą co rośnie i otrzymasz zgodę- legalnie i bez problemów. Wykopywanie pnia? szybko sprzątać? hahaha po co? pozwolenie na wycinkę jest bezpłatne.
zgłoś się do wydziału ochrony środowiska i tam wszystko załatwisz; lepiej zgodnie z prawem, niż po kryjomu i potem płacić spore kary
tak ale jednego drzewa ale nie kilku tak jak to się robiło:)
W takich sytuacjach tylko sporadycznie wycinane są drzewa,najczęściej są tak przycinane żeby nie dotykały przewodów.Trochę lat już mam i takie akcje prowadzone są od dawna.Zajmują się tym specjalne ekipy.Na prywatnej posesji to albo proszą o podcięcie albo sami to robią.Jeżeli muszą wyciąć drzewa to oni załatwiają formalności.
Osobiście zgłosiłem z podanego powodu (tak na marginesie prawdziwego) wycinkę 4 drzew. Otrzymałem decyzję o zgodzie. Drzewa zostały wycięte, a i tak w to miejsce zasadziłem więcej niż było. Z tego co pamiętam drzewa nie starsze niż 10 lat można wycinać bez zgody, ale lepiej to sprawdzić.
Można wyciac bez pozwolenia drzewa, ktore rosna mniej niz 10 lat. Starsze wymagaja pozwolenia z URZĘDU MIASTA