Lepsze i gorsze dzieci uczniowie szkoły katolickiej na Grabowieckiej. Co sądzicie rodzice o traktowaniu uczniów w szkole katolickiej? Moje spostrzeżenia są takie iż jest tam grupka dzieci uprzywilejowanych. Są to dzieci rodziców nauczycieli z tej szkoły i działających w fundacji a także pozostający w innych komitywach z siostra dyrektor. Te dzieci biorą udział w różnych konkursach a inni nawet nie wiedzą że taki konkurs był więc nie mają możliwości zgłosić się do niego. Te dzieci nękają innych bez żadnych konsekwencji. Konsekwencje ponosi ofiarą nękają która odważy się obronić przed oprawca. Uprzywilejowani biją, kopia, płuca inne dzieci i nic się nie dzieje. Dyrekcja nie reaguje a wręcz karze rodziców dziecka nekanego porozmawiać z nim bo oddał temu który go kopnął. Fajnie nie, katolickie wychowanie.
Jak masz problem to wypisz dzieciaka i zapisz do państwowej
No tak by było najprościej. Niestety w większości szkół jest podobnie. A przyznasz, że katolicka szkoła powinna być wolna od tego typu historii.