To prawda miała nakaz eksmisji -źródło Echo Dnia
trudno powiedzieć ile wybuchło, ale fakt jest taki, że strażacy znaleźli jeszcze trzy butle, które nie wybuchły. Biorąc pod uwagę zniszczenia, to nie mogła być jedna butla.
Może odbiegnę od tematu tego wątku, ale warto tu zwrócić uwagę na inny aspekt tego zdarzenia. Mianowicie brak hydrantów.Tak się zdarzyło, że byłem na miejscu tuż przed przybyciem straży i mogłem od początku obserwować całą akcję.Pierwsze dwa wozy przyjechały bardzo szybko,ale ze względu, że uliczka jest wąska tyko jeden wóz dojechał na miejsce. Niestety po kilku minutach gaszenia skończyła się woda. Usilne poszukiwanie hydrantów nie przyniosło rezultatu.Owszem znaleźli jeden w pobliżu, ale woda z niego nie popłynęła. Najbliższy hydrant znaleźli na ulicy Drukarskiej (ok. 500 m od miejsca pożaru). Dodam,że trzy lata temu na całej ul.Trawnej gdzie miał miejsce wybuch.wymieniono wszystkie rury wodociągowe i nikt nie pomyślał, że hydranty też mogą się przydać
Driver z tymi hydrantami to masz rację. Jest ich coraz mniej. A tym bardziej jak piszesz, że niedawno wymieniali rury, to jaki to był problem umieścić kilka hydrantów na ulicy.
Chyba że w planie były, tylko wykonawca poszedł na skróty, żeby obniżyć koszty. Trzeba by się poważnie zainteresować tą sprawą.