W szkole 14 były dni otwarte.Można było porozmawiać. Byłam, panie bardzo miłe. Widziałam zeszyty dzieciaków, prace plastyczne. Dzieciaki również 6letnie też były jako gospodarz, Żadnego stresu, uśmiechnięte , zadowolone.
Zgadzam się z przedmówcą, nie demonizujcie szkoły. Kazdy zna swoje dziecko i sam powinien dbać o jego rozwój, a nie spowalniać go.
Nikt nie mówi o spowalnianiu. Nie można jednak też zbytnio przyspieszać. Dobrze, że jest wybór.
Najgorsze, że do któregoś marca trzeba podjąć decyzję, jeśli chodzi o kl. 0. Do 1 września jest jeszcze 5 miesięcy. To dla dziecka bardzo długi okres na zmiany.
Witam pozwolę sobie i ja zabrać głos nauczyciele naciskają na nas rodziców ze wszystkie dzieci są super nadają się do klasy pierwszej czy drugiej. Ale jeżeli któreś dziecko niebedzie sobie radziło to obi nam wtedy niepomoga bo powiedzą ze trudno mogliśmy zostawić dzieci. Teraz materiał w szkole jest liźniety tylko a w domu rodzic drugie tyle musi pracować dziecko samo niechce pracować tylko na siłę wiec po co posyłać. Dla mnie jest to głupota posłanie wcześniej każde dziecko niech dorośnie emocjonalnie niech sobie super radzi a my rodzice bądźmy z tego dumni ze zostawiliśmy dziecko i jeszcze lepiej sobie radzi.
Mamuśka, nie wiem skąd u ciebie takie poglądy o materiale. Mam 2 dzieci. Duża różnica wieku. Mam porównanie. Młodsze ma luzik, naprawdę materiał jest lżejszy. Większość w szkole ogarnia. W domu bardziej przeczytać, wyuczyć się czegoś na pamięć. Wcale drugie tyle nie pracuję w domu. Dzieciak mój 6 letni kończy klasę pierwszą. Nauka literek i cyferek. Liczenie w zakresie 10, to dużo? Dziwie się mamo, ze mówisz o jakimś liźnięciu. Prócz kaligrafii i czytania(to trzeba zawsze ćwiczyć) nic do domu prawie nie dostaje. Sama dla niego, żeby nie leniuchował coś tam drukuję. Na zabawę ma aż nad to czasu. Wyluzujcie rodzice, każdy z nas "przechodził" szkołę. Jednym przychodzi to łatwiej innym trudniej. Zawsze tak było i będzie. Sami wyszukujemy problemów tam, gdzie ich nie ma.
Słuchaj to twoje dziecko niewiem gdzie chodzi do szkoły bo nauka liter jest napoczatku ok a potem są dwuznaki a liczenie jest do 20 wiec chyba twoje niechodzi do pierwszej klasy albo to jakiś fenomen. Mam dziecko w klasie pierwszej i dziwie się Twoi podejściem bo mówisz ze jest mało pracy moje ma bardzo dużo zadawane jak na takie dziecko. Twój wybór ale zrobisz dziecku krzywdę
Mamuśka a dwuznaki to nie litery? Przeliczanie w drugiej dziesiątce, to tak samo jak w pierwszej. Na pewno nie ma 7 + 8 itp. Zajrzyj do programu klasy pierwszej. https://men.gov.pl/wp-content/uploads/2011/02/1c.pdf Dodawanie i odejmowanie pamięciowe w zakresie 10! Jaki mój wybór? Moje dziecko 6 letnie, teraz obecnie już 2016 rok 7 letnie w listopadzie będzie radzi sobie świetnie. Zadawane ma naprawdę niewiele a często nic. Jedyna rzecz, na którą zwróciłam nam uwagę wychowawca, to codzienne czytanie i liczenie. Jednak powiedziała, żeby liczenie takie było w czasie spaceru, wyjścia do sklepu. Moje dziecko bardzo lubi swoją panią. Nie zniechęca ich, na ogół same 6 i 5, bo powiedziała że w 1 klasie, rzadko stawia słabe stopnie, chyba że wyjdzie z jakiegoś sprawdzianu. Ale już mamy marzec i oceny nadal fajne. Ja nikogo nie namawiam i nie zniechęcam. Piszę jak jest i tyle. Każdy niech sam zdecyduje.
Przecież w klasach 1-3 nie ma ocen, tylko jest ocena opisowa
Widzisz każda pani jest inna w mojej szkole są takie panie które bardzo dużo zadają dobrego testy robią nonstop karkówka za kartkówka z dodawania i odejmowanie w zakresie 20i wszystko jest na czas. To nieuwazasz ze to jest dużo gratuluję ci fajnej pani ale w mojej szkole jest inaczej i dlatego moje dziecko zostaje żeby później sobie nic niezarzuciła gdyby sobie nieradzi. Każdy zna swoje dziecko najlepiej i chce dla niewołaj najlepiej
I tu ci mamo przyznam rację, każdy zna swoje dziecko. Dziwi mi takie podejście pań, skoro program jest wszędzie ten sam. Na początku roku przeczytano nam wymagania i tam nic nie było o dodawaniu do 20.
19 : 01 masz rację ocen jako tako nie ma 6, 5 to świetnie, brawo. Obok oceny słowo i często komentarz. Pojawiają się też buźki z różnymi minkami. Ocena opisowa była na półrocze i na pewno na świadectwie też bedzie.
Ktoś z rodziców zabierze jeszcze głos za zaletami i wadami wcześniejszego posłania dziecka do 1 klasy?? Stoję przed takim dylematem i nie wiem co zrobić-zostawiając na kolejny już 5 rok dziecko w przedszkolu(chodzi do niego odkąd skończyła 2,5 roku) czy posłać do 1 klasy przy czym klasa będzie mieszana z większą przewaga dzieci 7 letnich.
Jak tak naprawdę jest z materiałem?? Rodzice mówią że litera wprowadzana jest za literą, że dziecko do połowy roku musi już umieć płynnie czytać? A jak jest z tym siedzeniem 45minutowym w ławce?? Czy Wasze dzieci mają dużo zadawane do domu prac domowych?Czy takie 6 letnie dziecko odnajdzie się w szkole, klasie o rok starszymi od siebie kolegami/koleżankami?
Może któryś z rodziców napiszę jaki aktualnie materiał dziecko przerabia?Co umie i potrafi wykonać dziecko po 8 miesiącach nauki??
Proszę już piszę. Miałam taki dylemat, z tym że ja musiałam posłać dziecko. Musiałabym załatwić odroczenie. Jednak mąż absolutnie nie chciał tego dla naszego dziecka. I co ? I nie żałuję. Jednak trafiło naprawdę na nauczycielkę, która zdaje sobie sprawę, że inaczej musi te 6-latki traktować. Co prawda klasa prawie samych 6 latków. Są tez i 7 latki. Jak litery do połowy roku? Bzdura. Wystarczy spojrzeć w elementarz. Zaplanowane są prawie na cały rok. Litery są wprowadzane po kolei. Jeszcze chyba zostało 4. Czy płynnie? Nie na miarę własnych możliwości. Pani prosi, żeby dziecko codziennie czytało 20 minut i widzę ogromne efekty. Zresztą nauczycielka twierdzi,że dla niej ważniejsze jest żeby czytało ze zrozumieniem a nie pięknie na pamięć. Najgorszy był wrzesień, a teraz luzik. Mogły dzieci zabierać zabawki , teraz też czasami zabiera. Liczenie w 1 klasie to pikuś do 10. Owszem poznają do 20 liczby, ale liczą wtedy na konkretach lub wewnątrz 2 dziesiątki. Najgorzej jest z pisaniem, ale wiem że moje dziecko nie lubi rysować kreślić szlaczków i pisać starannie. Jednak nie wszyscy tak mają. Widziałam i piękne zeszyty 6 latków. Co umie? Umie już dużo. Czyta książeczki, samo większość poleceń. Matma to pikuś dla niego. Jakie fajne prace na komputerze robi. Plastyczne niezbyt starannie ale ciekawe. Napisałam szczerą prawdę.
Nie zabierajcie dzieciom dzieciństwa.W tym roku idzie do kl.I bardzo mało dzieci.Klasy w niektórych szkołach będą liczyć po7-8 osób wśród których będą dzieci z dużymi upośledzeniami .
W moim mieście niestety mało jest dzieci 6 letnich które pójdą do 1 klasy, więc będą połączone w jednej klasie z dziećmi 7letnimi.