mistrzu na Fordzie 7 gramów rdzy[max], samochód waży prawie 1,5 tony.
Według mnie to najlepsza inwestycja.
i jeszcze jedno:
ile razy w życiu na ulicy widziałeś żeby diesel się jąkał albo miał katar??? przy gazie czuć węchem 30 koni mniej, przy źle dobranej instalacji.
Opel może nie jest zly do czasu kiedy nie zacznie gnic w nim podloga i porgi:))))tak to jest :)))co do Fordow silniki Endura sa bardzo dobre trwale cvo do blach racja rdzewieje czasami ale ta blacha zapewne przezyje ciebie i mnie ,golfy leony podloga ta sama plus tanie części ale czy to dobrze???:)),Toyota ok do czasu kiedy nie pojdzie skrzynia albo tez cos w silniku a czasi pojdzie ,fiaty to już bajka podobna do skody .Reasumujac marka mało istotna ważniejsze kto tym wcześniej jezdzil i co się z autem dzialo i ile ma faktycznie przejechane Rdza może nawet być mala ważne by na auto można było liczyc w trasie (awaryjność) i spalanie.To jest konkretna porada ,Marka to sprawa mniej istotna ,
Przestancie pisać głupoty o fordzie ,czy innym aucie blachy w samochodach 10-15 letnich musza już z zasady rdzewiec i czy to będą progi ,drzwi czy nadkola o wydechy nie wspomnę a z doświadczenia wiem ,ze wolabym mieć rdzewiace drzwi w fordzie niz zardzewialy wydech w BMW czy Audi ,zapytajcie ile kosztuje katalizator (tyle ze w Ostrowcu nikt praktycznie spalin nie sprawdza) lub caly wydech ,Powodzenia
Opel i korozja? Chlopie co ty gadasz. Tak bylo dwadziescia lat temu. Mialem astre g, teraz vectre i ZERO KOROZJI! Co innego w powypadkowych, jesli ktos zle zrobi to ruda wyjdzie, ale to juz nie zalezy od marki samochodu.
Jak mały to honda Civic 7, jak większy to Honda Accord 1999-2002
Mam Accorda 4 lata i do mechanika oddałem go tylko zrobić rozrząd i zbiezność
http://imagizer.imageshack.us/v2/1600x1200q90/707/a9u6.jpg
mam od 5 lat astre g która swoje przeżyła i 0 rdzy 0 awarii od 3 lat jest na gazie (sekwencja) i tak samo nic się nie dzieje więc jak ktoś pisze, że opel jest zły to powinien się leczyć :)
407 na szarym końcu? Awaryjne hamulce? No bez jaj
Gościu Hutol jeżdżę na gazie długi czas i jestem zadowolony. Nie ma żadnych prychań ani zapachów. Zainwestowałem w dobrą, sekwencyjną instalacje i jest Ok. Widziałem natomiast u znajomego ile musiał wydać kasy na disla jak mu się coś zepsuło, a psuje się mu dosyć często. Na same naprawy wydał więcej niż ja na instalację. Tak więc jak dla minie używany diesel - nigdy w życiu.
diesel tylko jak ktos ma dojscie do ,,lewego" ON lub nowy tak to szkoda kasy na rzęchy...
Do 15 tys to wolałbym kupić fiata np.PUNTO w benzynce lub dieselku i jeździ się długo i tanio.Niezawodnie
Ludzie piszecie pierdoly -piszecie o sprowadzonych złomach z achodu gdzie cofane sa liczni samochody po wypadkach czy mówicie o samochoda kupionych tu czy pewnych z zagranicy,Dla porównania -zonie kupiłem golfa 4 w Niemczech oficjalnie nie bita z przebiegiem 250 tys 5 letni smigany tylko a autostradzie praca dom Moglem go przekrecic tam już na miejscu u turka za pare marnych marek na tzw 170 tys ale ze był dla mnie nie chciałem ponosik kosztów stan samochodu dobry ,tdi .Dla porownaia Sprowadzilem z wloch 14 letniego focusa zero zim zero soli itd. polodnie wloch ,samochod po prostu igla za 1300 euro i niezamienilbym go na wasze padaki niby to z przebiegiem minimum po dziadku i z pewnej reki ,Ludzie to co sporowadzaja to od turku grekow nie wszyscy ale wikszosc koszmarny zlom Nie porównujcie marek ani samochodow skoro nie wiecie co się z nimi dzialo .to jest zwykly przypadek co traficie z niemiec Holandii czy francjii