Byłem dziś zmienić opony na zimowe w wulkanizacji na Kilińskiego obok okręgowej stacji kontroli pojazdów. Nie jeździjcie tam to naciągacze. Każdy bierze 50 za stalowe a 60 za aluminiowe. Zmieniłem u nich dwa koła za 40 a nawet chcieli wziąść 50 bo koleś sobie wymyślił ze kola są z czujnikami i to są dodatkowe koszty. Byłem z ciekawości w dwóch innych warsztatach i pytałem czy biorą jakąś dodatkową opłatę za wymianę opon z czujnikami w kołach, okazało się że żaden z zakładów nie bierze żadnej dodatkowej kasy za to czy są czujniki w kołach czy nie. Doszedłem do wniosku, że u nich za wymianę opon można wybulić nawet 100.
jestes w błedze gdzie indzej, kilka lat temu płaciłem 80 zł za alusy za stacją bp
to lipa ! na baltowskiej robia po 10 za szt
jaki samochód i jaka felga? za wymianę opon to można i 150 w Ostrowcu wybulić
ja wymienialem aluminiowe i za komplet zaplacilem 60zl, wlasnie na kilinskiego obok okregowej stacji kontroli pojazdow
to tanio! na koloni robotniczej tez maja za 60zł
to że tam drogo to raz, dwa przyjedź za 2 godziny bo nie mam czasu. Myślę sobie dziadu nie dość że płace to jeszcze mam czekać. Szybki podjazd na siennienska, tam maja gaz, gościu młody i konkretny i bade go polecał każdemu w ostrowcu. A na pks nie pojadę i nie przeszkadzajcie mu bo wiecznie nie mam czasu. Moja noga tam nie stanie.
na kilkinskiego sa dwie wulkanizacje wiec sprostuj gdzie. jedna ty gdzie stacja benzynowa a druga ciut dalej tam gdzie pokrowce szyja na tym placu