Żenada - nauczyciel niemieckiego z Gostynina, czyli humanista poległ na pytaniu o fragment inwokacji "Pana Tadeusza"
Pytanie numer trzy brzmiało: Gdzie „panieńskim rumieńcem dzięcielina pała”?
Należało wybrać jedną z 4 odpowiedzi:
A: w „Pani Tadeuszu”;
B: w „Dziadach”;
C: w „Konradzie Wallenrodzie”;
D: w „Kordianie”. Zabawne było kiedy skupił się na sylabach i ich liczeniu, a nie na treści.
Pan nauczyciel wybrał Konrada Wallenroda , odrzucając na samym początku Pana Tadeusza.
Ale młodzież miała bekę w poniedziałek. Jak tu teraz utrzymać autorytet w szkole, o ile się go miało wcześniej.
Inwokacja w Panu Tadeuszu to jak Hymn narodowy.
Reforma oświaty potrzebna o zaraz!
To sobie przypomniales
Oglądałem to było chyba tydzień temu. Rzeczywiście dla starszego pokolenia nie do pomyślenia, aby nie znać inwokacji. Ech, inteligencja .....
Oglądałam. W szoku byłam... Nauczyciele....
Nie przesadzajcie. W domu każdy mądry. Idź tam jeden z drugim i cwaniakuj.
No prosze cie - Inwokacja z Pana Tadeusza? Toż to w środku nocy każdy kiedyś potrafił wyrecytować. A teraz mamy Ode do wolności .....
Znam na pamięć choć uczyłam się tego 30 lat temu. Dziś nawet dzieci nie wiedzą co to inwokacja.
Pytanie miał banalne, nie ma czego bronić gościu 21:22.
Mój dziadek nie czytał Pana Tadeusza, ojciec nie czytał ja nie czytałem, syn nie czytał. Zobaczymy jak wnuczki? Osobiście wolę Słowackiego, a nie tego najlepszego MICKIEWICZA jak to mawiał o sobie.
A to twoja rodzina i ty 13:03 nie chodziliście do szkoły w Polsce?
Wszyscy chodziliśmy do szkoły, ale może lubimy czytać, to co chcemy, a nie co nam każą? Pochwal się ile książek przeczytałeś w tamtym roku? Ja może ze dwadzieścia, co uważam za słaby wynik. Jednak Mickiewicza omijam, bo wolę czytać coś lepszego.
01.33
Przecież nie o to chodzi,żeby czytać to,co kto każe,jednak Inwokacja przez kupę lat była obowiązkowym elementem programu nauczania w szkołach podstawowych.A z kolei caly "Pan Tadeusz" przerabiany był w liceum,oczywiście zależało to już od nauczyciela,czy z listy obowiązkowych lektur wybierze,akurat tą.
To z jakiego kraju pochodzi cała twoja rodzina, że na lekcje języka polskiego nikt nie uczęszczał?
Inwokacji to chyba każdy się uczył w normalnej podstawówce na pamięć. Minęło 30 lat odkąd skończyłem podstawówkę i nadal inwokację pamiętam.
Doookładnie gościu 13:27.
JA MYSLE ZE TO NIEWIEDZA LECZ NERWY,DUZY STRES.