Najczęściej tak przed wieczorem coś zajeżdża, taki smród, trzeba okna zamykać.... ;)))
W niedzielę brylowała Agnieszka na czerwono po stadionie w Ćmielowie a wokół niej stado adoratorów.
Ja osobiście nie wiem o kim piszecie i nie staram się domyślać gdyż wasze wpisy alarmują mnie o bardzo niskim poziomie inteligencji i o wręcz maksymalnym poziomie zazdrości i pretensji do świata, coś w stylu „Boże czemu to nie ja”
Skoro tak bacznie obserwujecie każdy ruch tej osoby i wiecie gdzie przebywa czy uczęszcza to czemu nie podejdziecie i nie powiecie jej tego?
Albo chociaż podpiszcie się imieniem i nazwiskiem bo to wygląda na jakiś lincz dwóch czy trzech toksycznych osób co poerdola jakieś losowo wybrane zdania i rzucają półsłówka a nie wiadomo o co chodzi?
Na miejscu tej pani nie spałbym spokojnie wiedząc że na jakimś forum kierują jakieś słowa w niezrozumiały nieczytelny sposób jacyś dziwni ludzie,żeby tu jakaś logika zachodziła ale ciężko szukać.
Zamknie ktoś ten temat czy dalej każdy będzie udawał że nic się nie dzieje? Że ktoś jest głupi i nam to nie przeszkadza? Trzeba pomagać słabszym.
A wy może załóżcie sobie grupę gdzieś gdzie takie grupy się zakłada i tam sobie możecie pisać co wam się podoba. Ale sugeruję lekarza.
Boże kochany, zero kultury.
Nie znam Cię Pani Agnieszko , ale musisz być bardzo sexi Kobieta, czego Ci widać wszyscy zazdroszczą. Pozdrawiam Cię i żyj tak , aby Tobie było przyjemnie i obyś miała co na stare lata wspominać.
I dodam jeszcze jedno że za moich czasów na takich ludzi, najczęściej to były kobiety mówiło się dewoty. One siedziały pod blokami na ławkach w grupach i wiedziały o wszystkim lecz tak naprawdę nie uczestniczyły w niczym.
Jak się domyślacie nikt nie lubił takich osób, ale miały więcej klasy niż wy bo chociaż one to w żywe oczy komuś opowiadały nie unikając żadnej konfrontacji, a wy jak te cipki w tych telefonach bo się nudzi, im też się nudziło macie podobne zainteresowania.
Nie lepiej patrzeć na siebie i na potrzeby naszych bliskich?
Szkoda życia na zaglądanie komuś do łóżka
Wielkimi "strażniczkami moralności" zawsze są takie, których już nikt nie zauważa, bo stare dupy, a w młodości puszczały się z każdym, kto był chętny. Gdyby stodoły w ich wsiach umiały mówić . . . Dobrze, że niektórzy mają dobrą pamięć. . . .
O założycielce wątku w jej wsi mówili, że "Temu daję, komu staje". Nikt nie pamiętał jej imienia, ale wystarczyło powiedzieć to hasło i wszyscy wiedzieli i do dziś widzą o kogo chodzi:-):-)
* "Temu daje komu staje" - prawidłowe brzmienie hasła. Mówili też o niej "Kotka" bo każdy kto chciał, ten ją "MIAU"
To z usług takiej "Kotki" kto korzysta? Wygłodniałe , obleśne psy. Szkoda , że żony tych psów nie wiedzą , co ich mężusie wyrabiają.