a gdzie się przyznają?
podobno w w szkole na pułankach dzieciaki z I klasy maja wszy
Kiedyś za głębokiego komunizmu jak jeszcze były w szkołach pielęgniarki to zawsze na początku roku byl przegląd włosów i w trakcie roku też.A teraz nie wolno bo naraża nietykalność,wolność osobistą i mnóstwo inny rzeczy.Więc wszy są.
15:49 pielęgniarki są ale szkoły mają wszystko w d..pie.
Lubię to!!!
Winna jest szkoła, dyrektor, nauczyciele, sprzątaczki. Rodzice? Nie! Oni zaganiani zapracowani, to wielki wyczyn mieć dziecko, a jeszcze czyste o to już za wiele!!! Dyrektor powinien wykąpać, nauczyciel nakarmić, sprzątaczka odrobaczyć, szkoła nauczyć, pośredniak dać pracę, mops zasiłek. Uf! Jak to ciężko być rodzicem! Może trzeba dorosnąć do tego. Pozdrawiam RODZIC
Mają łupież zmotoryzowany:)))
Wystarczy,że JEDNO dziecko przyniesie wszy (moze też od kogoś złapane, np. na basenie, w sklepie) a każde inne jest zagrożone wszawicą. Potem to - nieświadome lokatorów- również je przeniesie na innych.
Nie oceniajcie!!! Wszy moze złapać każdy z was, nawet jak bardzo dbacie o higienę- wszy poprostu przełażą z jednego na drugiego- mogą być na obiciu tapicerki, mozna je złapać w autobusie, na basenie, w sklepie- WSZĘDZIE!
To co mozemy zrobić to sprawdzać głowy i natychmiast likwidować niechcianych lokatorów szamponami na wszy dostępnymi w każdej aptece.
Nie oceniajcie dzieciaków, bo to nie ich wina, że to złapały. Musielibyśmy cały rok chodzić w gumowych pancerzach,żeby mieć pewność że jesteśmy bezpieczni.
Do gościa z godz.22:39 nie z obozów i z kolonii tylko z Anglii tam jest mnóstwo dzieci z wszawicą i po wakacjach zostają u nas.
ale debilki
19:46 NIE ZROZUMIAŁAŚ IRONII? ja kupuję w sh ale z tego nie ma wesz. Jakoś nigdy nie miałam. Odbiłam piłeczkę, bo wieczne czepianie się rodziców jest irytujące. Jak ma jedno dziecko to i inne złapią. 13:02 a to wstyd kupować w sh? Są pielęgniarki i powinny częściej sprawdzać głowy aby zapobiegać.
Ludzie nie ma co zwalać tylko winy na nauczycieli,pielęgniarki itp no my jako rodzice chyba najlepiej sprawdzamy swoje dzieci, zwlaszcze te male przecież same sie nie myją,czeszemy je,pomagamy ubierać itp korona z glowy mamie ,tacie czy babci,cioci nie spadnie ja zaglądnie dziecku we wlosy, zwlaszcza że często sie drapie, bo to podejżane sie robi.Ja jestem za tym ,zeby w placówkach typu szkola, przedszkole,ośrodki zdrowia zamiast bzdetnych reklam maści na kości lub du....ę wisialy takie plakaty na temat wszawicy...świerzbu itp.Problem ten największy byl w czasach odleglych najgorzej chyba po wojnie no to logiczene dlaczego.Teraz jest to takie "nienormalne" prawda?? Ale jest!! Tak jak choroby weneryczne to nie zniknie proste samo za cudownym dotykiem mydla czy wody