Wiesz moje czyste i zadbane akurat,ale wiadomo,ze tak jak mówisz w niektórych panuje patologia i dziecko tez np.dziecko wróci zkolonii,obozu i tez przyniesie to swinstwo całej grupie,ale nie doszło by do rozniesienia gdyby dzieci te co mają były odsyłane do domu,a nie są wiec problem nie zniknie szybko,bo nie wszyscy rodzice wiedzą i dzieci tychktóre to mają roznoszą to dalej,a dzieci tych co maja czyste głowy załapią znowu i to bedzie walka z wiatrakami,czemu wizerunek?bo musza zrobic dezynfekcje,a nie robią,ukrywają skrzętnie i nie widza problemu,przyjdzie nastepne dziecko i dostanie bo np.dywan nie wytrzepany,pluszaki,albo kanapy,foteliki,a szatnie to co????kurtek pełno,to przejdzie z czapki na czapke
Przedszkolejest żródłem tego rozsiewania!!!nie zapominajcie o tym,a jak dyrekcja nie robi nic ku temu by zlikwidowac problem to znaczy,ze bedzie borykac sie z nim długo,a my rodzice jeszcze bardziej,bo pózniej dziecko przyniesie z przedszkola od kolegi,a my rodzice takze dostaniemy w prezencie to bedzie nielada kłopot,jak niechce im sie zrobic dezynfekcji przedszkola to niech zamkną je na jakis czas i nie puszczają dzieci bo będą rozsiewac to świnstwo w nieskonczonosc!!!!!!
ale to chyba nie problem, który zaczął się w przedszkolu a którymś domu?
Widac ze odzywa sie wożna lub pani nuczycielka z tego przedszkola bo mówi brednie,jak dezynfekcji nie potrzeba?wystarczy jedno dziecko,które miało wszy i rozeszło sie to w mig na kanape,meble,miski,szatnie,inne dzieci do cholery dostaną,to nie problem przedszkola????a kogo-rodzic przyprowadzi do takiego przedszkola czyste dziecko,a wychodzi ono z tymi pasozytami i kogo to problem,moze sanepidu,zgłosic tam
To miej idiotko pretensje do rodzica że przyprowadza brudne dziecko a nie do dyrekcji, a może to od twojego dzieciaka te wszy się zaczęły w przedszkolu?
Masz racje odzywa sie ktos kto bardzo broni przedszkola,ale niech se wezmie pod uwage ze dzieci to roznoszą i problemu nie da sie ukryc,ja pracuje w Warszawie i wiem jak to wygląda tu,raz na jakis czas tez jakie dziecko przyniesie wszy i jest przedszkole na jakis czas zamykane i tak jak mówisz dezynfekcja przedszkola,a dzieci osobno w domu.Jesli było wiele przypadków to moze to potrwac do miesiąca nawet,napewno nie tydzien,aha i dla zupełnej logiki;przedszkole tez ma problem;nie tylko rodzice.Przedszkole jest po to by posyłac dziecko do niego,ale jesli nie ma dobrych warunków na jego przyjecie-trzeba je zamknąć,bo inaczej ten problem nie zniknie,a będzie sie rozwijał
W Anglii w szkołach wszawica jest powszechna,podczas wakacji dzieci przebywające u dziadków przywożą tego świństwa niezłą porcję.
Wszy nie łażą po meblach,szatniach i innych rzeczach martwych. One są pasożytami ,więc muszą mieć żywiciela jakim jest człowiek .
Właśnie nie łażą po meblach a wypowiada się laik w tym temacie pewnie jej dzieciak to przyniósł
To dlaczego siedząc w autobusie mozesz załapac o oparcie i przejdzie ci na głowe,wykładziny z włosia to co?wszy roznoszą sie przez to ze dzieci korzystają z cudzych czapek,kurtek,opasek,spinek,widac ze nie masz pojęcia o czym mówisz poprzedniczko,conajmiej dwa dni mogą przeżyc bez żywiciela
Poczekajcie jeszcze troszkę a do kompletu będzie gruźlica.
Najlepiej wrocic do starych sprawdzonych metod z epoki radosnego komunizmu - wlasciciela "towaru" golono na zero i walka byla prosta, a zywiciele widzialni golym okiem. Ktora mamuska ZA?
Nikomu nie bedzie do śmiechu jak jego dziecko załapie je od innego i bedzie musiał z tym problemem sie styknąć,a potem cała rodzina,popieram Wandzie ze stykjąc głowy z inna przejdą do włosów innego dziecka,a nam rodzicom idzie przeglądac głowe dziecka i patrzyc czy oby nic złego w niej nie ma
Jest to duży problem bo słyszałam w Szkole i w przedszkolu w Ćmielowie było na zebraniach , że panuje wszawica . Moje dziecko w tamtym roku przyniosło , byłam w szoku że takie rzeczy jeszcze się zdarzają.
Wszystkie matki powinny się zaopatrzyć w grzebienie są takie w sprzedaży tzw gęste i czesać główki codziennie i sprawdzać, wszy były są i będą .
Kiedyś w szkołach było obowiązkowe sprawdzanie głów przez higienistkę. Teraz jest wolna amerykanka, bez zgody rodzica nic nie można. Wszy mogą dopaść każdego nawet największego czyściocha.