do jedynki malo chodzilo fajnych ludzi.nie lubilam ludzi z sienkiewicza,zarozumiali,przemadrzali blokersi.
A ja pamietam Pana Dyrektora Stanislawa Dabrowskiego to wspanily czlowiek i mlodzierz go bardzo cenila i lubiala- trzymal dyscypline i tak powinno byc.Dzieki mu za to.
A ja pamietam jak p Dabrowski wrabal mi dluga linijka po rekach , bo szalelismy na korytarzu z kolega , fajnie bylo .
Ja pamietam cudowna panią 1-3 Wandę gronkow.... I panią od geografii Ewę jawor... Oraz panią od angielskiego Wiolettę szwa..
Wojtek Cholewiński kolega z mojej klasy Naszym wychowawcą był pan Wojtas Robert a w ósmej klasie była Pani Barbara Czarnecka, która w gimnazjum na Sienkiewicza była wychowawczynią mojego syna. Spotkałam się jeszcze z Panią Czarnecką na pewnym weselu(po latach) przyznała, że bardzo mnie lubiła. Zofia Mucha polonistka nie raz mnie zestresowała.Pamiętam jak raz napisaliśmy klasówkę z matematyki na same prawie piątki i czwórki. Wcześniej tę klasówkę pisała jej klasa "c" i wszystko nam powiedzieli jakie były zadania.To była jedna z nielicznych piątek z matematyki w moim życiu...Dziś moja wnusia chodzi do jedynki i zbiera same szóstki .Pozdrawiam wszystkich, którym te odległe czasy są bliskie...
Matematyki oczywiście uczyła wtedy Pani Popowska Zofia to o niej mowa wyżej. Uczyła jeszcze matematyki Pani Janina Lesicka ,którą bardzo lubil mój brat.Dziś matematyki w tej szkole uczy jej córka. Pozdrawiam nauczycielki, które są absolwentkami tej szkoły
Najfajniesi Dyrektorzy to Pani Wyzykowska i Pan Dabrowski.