Wspominam Arka Sojkę, świetnego, solidnego piłkarza, mój ulubieniec, szkoda, że młodzi ludzie nie radzą sobie z czymś i tak rzadko się o tym mówi. Pęd życia... Piękne mecze razem z Berkiem i Kosiorem w składzie. Do zobaczenia Panie Arku !
Hah ja też nie wierzyłem w to co podano, że Arek nie żyje...a jednak.