Tak się opisałeś że nie chce mi się tego czytać, mimo wszystko czy to WSH czy WSBiP to jedno i to samo. Po za tym jeżeli ktoś już musi się zdecydować to niech sobie wybiera. ;)
Adel --- jesli możesz to odezwij się na mój e-mail. mam kilka pytań do ludzi, którzy zaczęli tę magisterkę. lambido@wp.pl
Jak potem chcesz jeździc za promotorami do Kielc to polecam WSH. Jak wszystko na miejscu to WSBiP. W WSH powiedzą że studiujesz w Kielcach i poza obroną konsultacje już po seminarium albo jak zejdzie dłużej z pracą są w Kielcach. A tu jest na miejscu. Czyli albo do Kielc studiowac to lepiej do lepszej szkoły np UJK a nie jakieś WSU WSH i inne takie niewiadomo co albo do WSBiP co jak tu wcześniej było napisane wystarczy do podstawowych stanowisk i celów. I miec wszystko na miejscu. A nie byc zdanym na czyjeś widzimisię w tym bajzlu. Biurokracja, formalizacja, nieprzyjemna atmosfera, brak warunków sanitarnych i miejsca, ciasnota, duszne sale. No i kadra - WSBiP ma profesorów a mgr czy dr z firmami to jako pomocnicy. A nawet mgr nauczyciel np informatyki czy matmy jak w WSBiP lepszy niż taki co nie ma pojęcia o nauczaniu i dydaktyce i ma innych za nic. Bo tylko się jego biznes i firma liczy. Poza tym nie wiadomo czy się studiuje tu czy w Kielcach itp. Takie toto niewiadomo co. Dlatego dobrze że WSBiP ma lepszą magisterkę. I lepiej tam isc a na ten syf niech nikt nie idzie żeby nie utworzyli grupy i niech im upadnie toto.
Uuu widzę że kogoś coś boli? Co nie przyjęli do WSH?
Czy studiuje może ktoś metalurgie w trybie niestacjoanrnym na wsbip?
Proponuję przeczytac sobie dokładnie posta i te na stronie poprzedniej. Przyjąc to przyjmą jak się ma licencjat i zapłaci. Ale chodzi o jakośc studiów i wykładowców. Taką magisterkę może zdac osoba po maturze a nie po licencjacie jak się będzie uczyła do egzaminów. W WSBiP pewnie to samo. Pewnie WSH Kielce ma lepszych wykładowców. Ale chodzi też o samo podejście tych gorszych. Jeśli np u profesora wszyscy dostają wpis z 1 semestru seminarium za obecnośc na seminariach i zatwierdzony choc i wymagający poprawek plan pracy a u dr z firmą który jakimś cudem został promotorem i to na studiach magisterskich musi byc 2 rozdziały to to mówi samo za siebie. No i sama obrona a właściwie liczba osób dopuszczonych do niej - z zaliczoną pracą. Jak byłam na obronie u mojego profesora tylko dwie osoby miały obronę w terminie późniejszym i zdały, u drugiej profesorki 5 osób i też wszyscy zdali a u takiego dr z firmą 12 i tylko jedna zdała w tym terminie. A 11 czeka na zaliczenie pracy i musi raczej powtarzac seminarium i chętnie zmieni promotora na osobę bardziej kompetentną. Do tego podejście bab w dziekanacie które mało że nic nie wiedzą to jeszcze każda ma inne podejście i przeszkadza jej jak ktoś zadaje pytania odnośnie planów czy innych spraw organizacyjnych do tego bezczelnie twierdząc że sie molestuje drugą panią pytaniami a ta przeproszona nie wie o co i stwierdza że kto pyta nie błądzi. I jeszcze to traktowanie studentów itp, wiadomo każdy jest człowiekiem a tu ze wszystkiego robią problemy roztrząsając je do oficjalnych a w WSBiP zostają one między osobami zainteresowanymi. Mam porównanie bo chodziłam do WSBiP licencjat i WSH mgr. I mimo że nie było tak trudno w porównaniu do państwowych itp nie jestem zadowolona, i naprawdę nie ma co się łakomic na 3 semestry bo potem i tak wyjdzie jakby było 4 bo te wszystkie poprawki itp pracy o której sie mówi na obronie 2 minuty. Ale praca musi byc napisana jakby miała zbawic kosmos. Z tego co wiem w WSBiP dawali nieco rozszerzone licencjaty które przecież ktośtam zaakceptował już - czyli były dobre. I nikt nie robił problemów - obrona to formalnosc. W ogóle nieraz się słyszy o legalności kierunków i w ogóle studiów. Tu podejrzanym jest to że na stronie internetowej szkoły jak i oddziału w Ostrowcu nie ma słowa o ekonomii magisterskiej. Nawet ogłoszeń dziekanatu niema dla nich. A logistyka nawet miała odbiór dyplomów w Ostrowcu. A my musieliśmy odbierac w Kielcach. Pewnie to jest taka jakby dodatkowa grupa ich co ma tu wykłady a tam obronę. I nikt nie patrzy kto wykłada. Dlatego nie polecam tego zwłaszcza że własną krwawicą pasiemy tych co już mają niezłe posady i w zamian za to mieszają nas z błotem. Niech każdy kto stoi przed wyborem weźmie to sobie do serca. Albo np na logistyce kiedyś słyszałam jak taki pseudowykładowca miesza z błotem całą grupę bo źle przygotowali prezentacje - że z internetu czy coś. Inny by miał to gdzieś. Tylko co on z tego ma. Padały najgorsze słowa których wstyd powtarzac. I widac ile tacy sobą reprezentują. Jak nie oficjalna formalizacja to chamstwo w czystej postaci.
Dokładnie. Ci wykładowcy straszni są na tym WSH. Szczególnie ta jedna. Mało tego promotorem jest. Teraz jesteśmy po drugim semestrze i większość nie ma zaliczenia z seminarium. Jakieś aroganckie toto i nic nie powie a wymaga Bóg wie co. Druga grupa u dość ostrego profesora ma ok - ma wpisy i im tłumaczy jak pisać pracę choć wymagający też - sporo poprawek było u niego ale wszyscy zdali do tego jak obiecał że kto napisze referat i go wygłosi to zda bez egzaminu to tak było. A ta z wyglądu wredna i niesłowna. Egzaminy poszły ok u niej ale latała jak ta osa żeby kogo nie użądlić. I co z tego ma? Pewnie w trudzie ten doktorat robiła to chce teraz by i nam łatwo nie było. Mało jej z tej jej firmy to musi męczyć nas. Lepiej jakby profesora dali by wiedział jak to poprowadzić. Jak na WSH Kielce. I nie wiem co zrobimy z tym seminarium. Wszyscy się nie przeniosą do drugiej grupy do tego profesora. Dziekanat nic nie reaguje na nasze prośby jeszcze widać jak jedna z bab z nią trzyma. Kiedyś podobno był przypadek że wykładowcę do WSBiP przenieśli jak były skargi że zaniża oceny z egzaminu czy coś takiego. Dlatego chyba musimy się przenieść. I tylko kłopot przez nią. Chamstwo na każdym kroku. A "przemiły" magisterek na logistyce nadal szaleje i ma za nic innych bo on w trudzie robił mgr na uniwerku jakim. Ale ta promotor to już przegina. Podobno to prawda z tą obroną grupy poprzedniej - dwóch promotorów obroniło wszystkich a ta trzyma ponad 10 osób i może z 6 się obroniło. I myśli że mądrzejsza od profesorów jest. Dlatego omijajcie tą magisterkę. To tylko masa kłopotów i niepotrzebne nerwy i uganianie się z takimi. Jak WSH to do Kielc bo i tak trzeba potem jeździć i szukać wykładowców, promotorów itp. A jak nie to WSBiP. A nie takie rzeczy i jeszcze płacić im za to.
To wszystko prawda. Będę miała obronę we wrześniu tzn mam mieć wraz z 10 osobami. A czy będę czy nie zależy od tej całej promotorki. Wszystko źle itp a u innych z tego co wiem wszyscy się obronili bez problemu. Były poprawki, wymagali od nich ale się obronili. A ta świeżo upieczony dr do tego ma tą swoją firmę - jak taki ktoś może promotorem być. Jeszcze tak wrednej wykładowcy nie mieliśmy. W WSBiP to było nie do pomyślenia. Jeszcze wspomnę o pewnej sprawie na przykładzie której widać jak nas traktuje. Otóż mieliśmy po 3 przedmioty z nią i ta baba nie dość że puszczała nas nawet kilka minut po czasie i potem zaczynała następny przedmiot to jeszcze cały jej wykład to było przepisywanie jej notatek. W WSBIP nieraz się zgrało od wykładowcy jego wykład bo to w końcu jest dla nas i poco to przepisywać. I zwykle kończyło się jedynie upomnieniem ze strony wykładowcy nawet obróconym w żart (jeden chciał dać klapsa za to) a tu ta baba zrobiła nam piekło. Pewnie dlatego że ją niestać na pendrive i nosiła w swoim laptopie wykłady razem ze wszystkim i się bała o jakieś dane z tej swojej firmy. Sprawa trafiła do Pani Dziekan w ogóle baba zrobiła awanturę na całą szkołę jaka to pokrzywdzona. A dziekanat z Kielc załagodził sprawę bo pewnie to zrozumiał. Do tego tłumaczyła nam jakie to złe, że reszta grupy nie zareagowała itp. Kolegę który to zrobił doprowadziła do rozstroju że potem chciał sobie zrobić krzywdę i chodził do psychologa. A w WSBiP takie sprawy zostawały między wykładowcą a tym co to zrobił. I potem tłumaczyły baby w dziekanacie że inna szkoła. Tak naszym kosztem sobie robią pseudo renomę. A my za ten reżim musimy płacić ciężkie pieniądze. I potem się prosić bezskutecznie żeby nam prace przyjęła itp. I to jeszcze nie profesor a jakaś co jej sie nie chce sprawdzić dobrze i powie że złe bo ma inne zajęcia. Dlatego zastanówcie się co wybieracie. Albo przyjazne WSBiP albo to.
Na WSH ciekawe wykłady z dr. kałamagą
Na wsbip też. Na licencjacie pełno było teraz podobno jeszcze więcej. W ogóle raz był promotorem na WSH ale dali to dziadostwo.
czytam i czytam i powiem wam, że taka sama droga do kielc co do radomia a w radomiu mgr z ekonomii na politechnice radomskiej. sama sie przymierzam od października, ale samej troche mi sie nie chce.
A jak już Kielce czy Radom to nie lepiej ciekawszy i lepszy kierunek np informatyka? W Kielcach jest na politechnice. Dla młodego bardziej przyszłościowy bo te ekonomie to dla starych bab co już pracują i się boją że je wywalą albo chcą awansowac. Skończyłem i żałuję, na informatyce to i towarzystwo młodsze i jest o czym pogadac itp i potem ciekawsze można coś robic niż to co proponują po tym - siedzenie w papierach. Bo nikim ważnym się nie zostanie. A po informatyce ciekawiej a wiadomo wszędzie komputery.
oczywiście, że WSBiP. Niestety uczelnia ma się coraz gorzej, m.in. dlatego, że władze miasta mają ją w dupie, mają lepsze układy z innymi uczelniami. Ale co się dziwić, przecież sami mają braki w wykształceniu
Nigdy więcej tam już nie pójdę kasa kasa i tylko kasa a wszystko załatw sobie sam. To są ostatnie lata tejże SZKOŁY.
oczywiście ze wsh!! ludzie nie ma co sie zastanawiac! odnosnie powyzszej wiadomosci tego kolesia ktory wzial te wiadomosci od wykladowcy potajemnie powinni wywalic na zbity pysk ale tego nie zrobili.. wiec szacun dla nich. poza tym nie wiem po co narzekania na wsh najpierw ze za malo wymagaja i trzeba placic poznije ze rezim i ze za duzo sie wymaga.. ludzie czego chcecie???czy Wy kliedykolwiek bedziecie zadowoleni z czegokolwiek?? to sa studia!!!!! trzeba sie uczyc!!!!! Panie z dziekanatu zawszwe byly przemile dla studentow.. nie to co na wsbip (gdzie studiowalam na licencjacie) babki zawsze z morda.. nigdy nie odpowiadaly konkretnie na pytania jakies zamieszanie totalne. kadra beznadzijena co to za uczelnia, oni siebie powinni nauczyc jak prowdazic ciekawe zajecia?? dobrze ze ucieklam jak najszybciej. jako jedna z nielicznych sie przenioslam na wsh a znajomi zostali na wsbip... bo nie chcialo im sie przenosic papierow... i teraz na kazdym spotkaniu z nimi slysze tylko narzekanie
Co do bab z dziekanatu to różnie bywało na wsbip fakt. Ale jeśli na wsbip za takie drobne wykroczenia tylko zwracali uwagę a tu robią pieron wie jakie problemy to chyba lepiej jak mają lepsze podejście. A z czego się biorą takie zjawiska? Ano z tego że nie umieją prowadzić zajęć ciekawych właśnie tylko notowanie i przepisywanie ich mądrych wykładów. Pewnie inni by czymś je urozmaicili. Ale cóż taki kierunek. I właśnie niech się ta baba nauczy prowadzić zajęcia a nie ci w wsbip. I do tego chyba widać jej podejście jak 10 osób nie dopuściła do obrony a u dwojga innych promotorów wszyscy są dawno po obronie. Z magisterką na wsbip to nie wiadomo ale napewno są ludzie z tytułami jak na licencjacie a nie taki dr co ma i firmę i robi wszystko od kilku przedmiotów po promowanie. W Kielcach WSH ma dobrą kadrę ale to co robią tu to jest po prostu parodia.
Nie mogę trochę Was zrozumieć,chodzi o tzw. poziom nauczania.jeżeli szukacie dobrego poziomu to od tego są studia dzienne:bezpłatne -dla mlodzieży.natomiast WSBiP raz WSH ,to uczelnie szczególnie dla ludzi z doświadczeniem zawodowym, pracujących, którzy nie mają wyższego wykształcenia tylko dlatego,że kiedyś studia kończyły tylko nieliczne grupy ludzi.Młodzi sprytnie wykorzystali możliwość tego rodzaju nauki ,niektórzy dzięki kasie rodziców "zdobywają wykształcenie".Pracowałem z takim mgr świeżo upieczonym,który w raporcie pisał -umożono podatek......,działkę pszekształcono na..... Zgroza, za kalanie języka ojczystego powinni nie przyjmować do pracy,dyktando na rozmowie kwalifikacyjnej.
