hwdp najlepiej
WSH odradzam - o dość niskim poziomie tej szkoły świadczy dość słaba kadra - skoro nawet ostrowieckie władze tej uczelni mają tylko mgr ...
czytam i czytam i powiem wam, że taka sama droga do kielc co do radomia a w radomiu mgr z ekonomii na politechnice radomskiej. sama sie przymierzam od października, ale samej troche mi sie nie chce.
A jak już Kielce czy Radom to nie lepiej ciekawszy i lepszy kierunek np informatyka? W Kielcach jest na politechnice. Dla młodego bardziej przyszłościowy bo te ekonomie to dla starych bab co już pracują i się boją że je wywalą albo chcą awansowac. Skończyłem i żałuję, na informatyce to i towarzystwo młodsze i jest o czym pogadac itp i potem ciekawsze można coś robic niż to co proponują po tym - siedzenie w papierach. Bo nikim ważnym się nie zostanie. A po informatyce ciekawiej a wiadomo wszędzie komputery.
Nigdy więcej tam już nie pójdę kasa kasa i tylko kasa a wszystko załatw sobie sam. To są ostatnie lata tejże SZKOŁY.
oczywiście ze wsh!! ludzie nie ma co sie zastanawiac! odnosnie powyzszej wiadomosci tego kolesia ktory wzial te wiadomosci od wykladowcy potajemnie powinni wywalic na zbity pysk ale tego nie zrobili.. wiec szacun dla nich. poza tym nie wiem po co narzekania na wsh najpierw ze za malo wymagaja i trzeba placic poznije ze rezim i ze za duzo sie wymaga.. ludzie czego chcecie???czy Wy kliedykolwiek bedziecie zadowoleni z czegokolwiek?? to sa studia!!!!! trzeba sie uczyc!!!!! Panie z dziekanatu zawszwe byly przemile dla studentow.. nie to co na wsbip (gdzie studiowalam na licencjacie) babki zawsze z morda.. nigdy nie odpowiadaly konkretnie na pytania jakies zamieszanie totalne. kadra beznadzijena co to za uczelnia, oni siebie powinni nauczyc jak prowdazic ciekawe zajecia?? dobrze ze ucieklam jak najszybciej. jako jedna z nielicznych sie przenioslam na wsh a znajomi zostali na wsbip... bo nie chcialo im sie przenosic papierow... i teraz na kazdym spotkaniu z nimi slysze tylko narzekanie
Irytujące jest to że masz mgr z UJ - a co powie student faktycznie studiujący w Krakowie na UJ ? Przecież między Wami jest przepaść intelektualna. Studia to nie tylko zdobywanie wiedzy fachowej, ale właśnie rozwój intelektualny człowieka obracającego się w konkretnym środowisku.
To profanacja najstarszej uczelni, mam nadzieję, że władze UJ naprawiły ten błąd i przestały już "firmować", bo to tego się sprowadza robienie magisterki na renomowanych uczelniach, po licencjacie na prowincji w jakiejś Wyższej szkole.
p.s. Co dotyczy nauczycieli w prywatnych uczelniach to po wypełnieniu warunków konieczności zatrudnienia odpowiedniej ilości profesorów czy doktorów, reszta jest brana ze środowisk polityczno-biznesowych i znajomych ze środowiska w którym uczelnia funkcjonuje.
Przykład Ostrowca jest aż nad to wyrazisty.
Jeśli Ty oceniasz ludzi nie po tym kim są, jacy są, jak pojmują i interpretują świat, jacy są wobec siebie i innych, czy mają radość życia i mądra pokorę do wiedzy i niewiedzy, tylko po tym gdzie studiowali, sugerując, że między mną a studentami faktycznie studiującymi w Krakowie jest przepaść intelektualna, to jestem gotowa uznać, że masz poważne problemy z samooceną i oceną innych. Nigdy nie chciałabym być Twoją podwładną.
Ja świetnie się dogadywałam zarówno z ludźmi z Krakowa jak i ze studentami z UJ..., no może poza bufonami uważającymi się za lepszych od innych.
Poza tym prowincjonalność nie musi oznaczać słabości. Co ciekawe Ty pewnie jesteś z Ostrowca.
Dokladnie tak jak chce sie miec prace to lepsza uczelnia a nie tu. Kiedys bylo ok ale za nowego dziekana uczelnia z przyjaznej studentom ewoluowala w przyjazna wykladowcom z biznesami i wieloma etatami i pilnuje ich interesow kosztem studenta straszac go mafia policyjno sadowo prokuratorska za byle co. Jeszcze ta jedna z mgr wsh z nowej prawicy to podsyca. I sama kradnie etaty biednym bezrobotnym bogacac sie tylko z mezem. Tam jeden nepotyzm i kumoterstwo byly starosta wkrecil zone i sami tylko z partii sejmowych w samorzadzie ktory powinien byc od nich niezalezny.
Poza tym post przeszedł weryfikację przez admina.
Po 1 podawanie nazwisk publicznie na forum jest zabronione regulaminem. Po 2 kolega skopiował wykłady na własny użytek i użytek grupy w celu nauki do egzaminu. Po 3 na WSBiP nie było problemów o takie rzeczy i wykładowcy w tym dr Kałamaga jedynie grzecznie zwracali o to uwagę. Po 4 jak ktoś ma firmę i 5 etatów to go stać samemu na pendrive za 19zł w tesco czy innej biedronce. I nosi wykłady osobno a nie z całym komputerem i danymi z firmy w których pewnie były różne takie tam ale nas to nie obchodzi.
Po pierwsze, to nie zasłaniaj się Mirowski regulaminem, skoro sam na tym i innych forach anonimowo opluwasz ludzi, godząc w ich dobre imię i uczciwość.
Po drugie, to nie ściemniaj - włamałeś się do komputera kobiety, której zawdzięczasz, że nie zostałeś relegowany dyscyplinarnie z WSH, a teraz plujesz na nią na tym forum. Nic ci do tego ile kto ma etatów, natomiast tobie by się przydał choć jeden, bo już masz nie jedną sprawę na prokuraturze ale dwie.
PS. A może napisz o swoich specyficznych preferencjach, które przypadkowo ujawniłeś podczas studiów na WSH i za które koleżanki i koledzy unikali cię jak ognia. Pamiętasz? Jakbyś się poczuł jakby anonimowe plotki na ten temat zaczęły krążyć wśród konserwatywnej społeczności twojej rodzinnej wsi.