Dzieci bez opieki wrzeszczą od rana do późnych godzin nocnych. W mieszkaniu nie da się wytrzymać. Dzieci z trawnika pod oknami zrobiły sobie boisko, żaden rodzic nie reaguje jak wrzeszczą non stop. Rodzice przebywają w mieszkaniach mających balkony na inną stronę. Nie interesują się tym co robią ich dzieci. Gdzie opieka? Państwo daje im fundusze, a boiska istnieją.
Zgłaszaj - policja, straż wiejska, sanepid, mops.
To na początek.
Już od zeszłego roku podjęte były takie kroki. Nic sobie z tego rodzice (jeśli można ich tak nazwać) nie robią. Nikt się dziećmi nie zajmuje. Same przebywają pod blokiem. Trawnik zamienili w boisko, w mieszkaniu trwa horror od rana do wieczora.
Nie ma nic gorszego jak place zabaw przy blokach,darcie się ,krzyki z byle czego i to toto nie umie się inaczej bawić tylko wydzierając się o mało gnojkowi migdały nie wylecą.O byle co wydziera się i piszczy.W piłkę z matką nie potrafi grać tylko wydziera się jak krowa na pastwisku.To co ona ma w domu jak tak się to wydziera?
Tylko współczuć.
Ale dlaczego mają znosić to inni mieszkańcy? Takie zachowanie zaowocuje później nowymi problemami. Nie jest dziwne co dzieje się w przedszkolach i szkołach, gdzie te dzieci nie potrafią przestrzegać norm.
Dajcie dzieciom cieszyć się z wakacji
Cieszenie się polega na wydzieraniu jakby ich obdzierali ze skóry?Masakra
Rozumiem, że autor wątku w dzieciństwie bawił się w ciszy? Porozumiewaliscie się na migi, a po strzelonej bramce wznoszono w ciszy ręce do góry? Nas kiedyś było pod blokiem 30, ludzie dawali radę, teraz ja pozwalam być dzieciom dziećmi, bo pamiętam, że ten czas jest najfajniejszy ale najszybciej mija.
Przecież obecni 30 czy 40 latkowie tak się bawili i to normalne było i jest
Tak straszliwe dzieciaki się nie wydzierały jakby ich ktoś ze skóry obdzierał.Były grzeczniejsze i wychowane
Potrafiły rozmawiać ze sobą, a rodzice interesowali się co robią. Dziś to pisk i wrzask niestety.
Bramki strzela się na boisku, a nie pod okami sąsiadów wrzeszcząc przy tym jakby się paliło.
20:28 proponuję zaprosić do siebie tych z boiska i namawiać do krzyku przez 10 h nad sobą. Ciekawe co zwycięży. Współczuję tym, którzy pracują na zmiany.
Wrzeszcząc? To oznaka radości?
Jak w domu wrzeszczysz i wydzierasz ryja to oznaka radości 21:57