Bardzo uogólniasz ChuckNorris. Też jestem katolikiem a nikogo od tumanów nie wyzywam. Ty po prostu dopasowujesz sobie pewne fakty, zjawiska i zachowania do własnych potrzeb. Na jakiej podstawie twierdzisz, że ksiądz nie jest traktowany za popełnione przestępstwo jak każdy? Proszę, o to przykład na to, że jesteś w błędzie http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ksiadz-Zbigniew-R-skazany-na-2-lata-wiezienia-za-pedofilie,wid,15197751,wiadomosc.html?ticaid=1104ab&_ticrsn=5 Nie siej plotek i bzdur! Każdy jest równy wobec prawa, jeśli mu się udowodni przestępstwo, a to, że prawo mamy takie jakie mamy to już inna bajka. Na koniec jeszcze jedna ciekawostka dla Ciebie, bardziej związana z tym tematem. Zdaje się, że ten facet był tak samo sceptyczny jak Ty, a jednak coś się zmieniło .. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ksiadz-Zbigniew-R-skazany-na-2-lata-wiezienia-za-pedofilie,wid,15197751,wiadomosc.html?ticaid=1104ab&_ticrsn=5
Przepraszam, jako drugi miał być ten link http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czlowiek-ktory-przekroczyl-granice-smierci,1,5450841,wiadomosc.html
Niedzielny Gosciu.Ja jestem agnostyczka i oburza mnie zgnilizna wystepujaca w Kosciele katolickim.Ludzie wierzacy atak na instytucje Kk odbieraja bardzo osobiscie ,jako atak na ich osoby.Przyznam ,ze czesto denerwuje mnie logika katolicka w/g ktorej,lepszy jest oszust rozwiazly moralnie lecz KATOLIK ,niz porzadny obywatel, ktorego jedynym "wykroczeniem" jest inna preferencja seksualna, a proboszcz budujacy wypasiona plebanie ,z dzisiecioma garazami czyni dobro ,bo daje prace okolicznym mieszkancom.To smutne, bo wlasnienie przez takie myslenie, zgnilizna i nietolerancja toczy katolicyzm.Zadeklarowani katolicy slepo wierza klerowi, a nawet ich usprawiedliwiaja.Jest tzw. racjonalizacja,jeden z systemow obronnych /w psychologii ;)/.
To smutne, bo wlasnienie przez takie myslenie, zgnilizna i nietolerancja toczy katolicyzm.
Zrobil nam sie offtopic.
Do Goscia z 06:50 i 07:18.
Polecam Ci ksiazke Richarda Dawkinsa "Rozplatanie tęczy".Po przeczytaniu tej pozycji moze wreszcie zrozumiesz moje podejscie do tematu watku.
Alez nie uogolniam:) skad ten pomysl ?? Przeczytaj posty powyzej mojego ........ I ........ Jaki wniosek ?? Odnioslem sie do postu mojego przedmowcy :) ojej jakie to proste ;) owszem przeoczylem takowe zdarzenie jak proces ksiedza i przyznam ze mnie zaskoczyles :) i widzisz nie dopasowywuje sobie faktow , po prostu takie sa fakty ze watykan wlacznie z wiernymi beda tuszowali takie sprawy. Jak sie powie ze ksiadz jest pedofilem to wierni sa gotowi rozszarpac oskarzyciela. Widzisz jednak sutanna daje mu pewna ochronke. Ktorej nie ma inny czlowiek , no moze politycy . W kazdym badz razie uwazam ze kosciol zamiast ukrywac pewne fakty powinien je uwydatniac. Komu przestjesz wierzyc?? Oczywiscie osobie ktora cie oszukala lub cos przed toba zataja.a teraz droga analogii pomysl dlaczego ludzie odwracaja sie od kosciola ?? Nie chodzi mi o ateizacje spoleczenstwa ale o tzw wierzacych niepraktykujacych. To bardzo proste ludzie traca zaufanie jesli cos sie przed nimi zataja.
Hmmmm przeczytalem artykul. I nasuwa mi sie mysl. Nieskonczona milosc ktora przybiera postac bostwa. Czlowiek jest tylko kanalem przez ktory ta milosc przechodzi na innych. Wiec po co te wszystkie religie wprowadzajace to zamieszanie ?? Skoro wszystkie wiary dotycza tego samego bytu. Idac dalej , po jaka cholere zaogniac atmosfere ?? Jedna strona katolicy druga muzulmanie. Oszczedzcie tej swietej wojny przejdzcie na islam przeciez on dotyczy tego samego bytu zwanego miloscia. Wiem ze to tylko teoria jednak wedle myslenia tego bylego sceptyka calkiem racjonalna. Po co stwarzac grupy modlace sie do tego samego boga a jednak kolidujace ze soba. Zatem spytam , po co to wszystko ?? Chyba tylko po to by kontrolowac ludzi i dla starej klasycznej wladzy. Ja tu sobie po prostu rozmyslam i tyle :) lubie rozwazac rozne opcje :)
Religie oczywiście powstały na skutek tego, że ludzie w różnych kulturach na swój sposób tą miłość odczuwają. Tak naprawdę nawet islam ma jakieś powiązania z chrześcijaństwem. Tyle, że oni np Jezusa uważają za proroka. Problemem nie jest to, że ludzie mają różne religie, bo one na swój sposób pomagają umacniać wiarę. Dużą rolę odgrywa tu znowu czynnik ludzki, a właściwie coś takiego jak pycha człowieka. Każdy z nas tak ma, nawet jeśli się do tego nie przyznaje otwarcie, iż uważa, że to co jego jest lepsze niż to co innych. Taka głupia natura człowieka. Dlatego zamiast skupiać się na meritum, ludzie walczą ze sobą. Tak jak kiedyś walczyli atarowcy z komodorowcami ;) Mimo, iż tak naprawdę nie było na tyle istotnych różnic w obydwu komputerach, właściciele jednych i drugich prowadzili między sobą otwartą wojnę. Takich przykładów można mnożyć setki. Niezależnie od płaszczyzny, ukazują one mechanizm działania tego czynnika. Dlatego należy unikać tego typu zachowań, potrzebny jest dialog. Nie czuję się kontrolowany, wydaje mi się wręcz, że w dzisiejszych czasach próbuje się zabić w ludziach duchowość, wrażliwość, religijność itd. Po co? Nie wiem, może właśnie po to aby być takim automatem nieczułym na krzywdę bliźniego. Zobacz, że coraz więcej ludzi patrzy na siebie wilkiem, jeden drugiego utopiłby w łyżce wody gdyby tylko mógł. Nie piszę, że wszyscy ale na pewno takich ludzi jest dużo i wciąż przybywa.
ChuckuNorrisie. Widzisz, w tego typu przypadkach problem jest zawsze ten sam. Oskarżenie można rzucić łatwo na czasami niewinnego człowieka. Dlatego nie dziw się, że czasami ludzie tak reagują. Winę ZAWSZE trzeba udowodnić i od tego są sądy. Pokazałem Ci, że jest to możliwe. Aby jednak tak się stało trzeba sprawę zgłosić do prokuratury, a ona zrobi co trzeba.Nie ma takiej mocy, żeby takiego księdza nie wsadzić do więzienia. Można też założyć sprawę z powództwa cywilnego, jeśli są dowody to też wygrana byłaby raczej w kieszeni. Dlaczego więc tylko pisze się o tym zamiast działać? Jeśli są takie przypadki to należy takich duchownych karać, mało tego, powinni być przenoszeni do stanu świeckiego. Jednak zawsze najpierw powinien być proces. Nie jestem człowiekiem, który osądza ludzi tylko na podstawie tego, co ktoś napisze i nie ważne, czy będzie to ksiądz, lekarz czy policjant.
obejrz prosze "milczenie w domu Boga" opisuje pare faktow.Pada tam stwierdzenie ze kaplani powinni byc sadzeni przez swych przelozonych i watykan bedzie sie staral ze wszystkich sil zeby tak bylo a co z tego wynika? przeniesienia na inna parafie. I widzisz znowu zapetlasz bo uwazaz ze tylko ludzie wierzacy maja monopol na milosc. Wedlug Ciebie ateisci nie moga byc czulymi milymi pomagajacymi w potrzebie ludzmi. A to bardzo powazny blad. Nie chwale sie ani nic z tych rzeczy ale za duzo ludzi zaczyna mi powtarzac ze we mnie jest za duzo wspolczucia i kiedys mnie to zgubi. Czesto tacy ludzie patrzacy na innych spod byka to wlasnie zadeklarowani katolicy. Owszem pycha to naturalna rzecz towarzysszaca czlowiekowi bo kazdy chce byc najlepszy i twierdzic ze jego lepsze i nawet jesli przyzna ze czyjes lepsze to w glebi bedzie czul niesprawiedliwosc itp itd. Czynnik ludzki to podstawa a ze kazdy czlowiek jest inny tak tez kazdego tzreba traktowac inaczej. jednak sadzic rowno. nie mozna dopuscic by koloratka pelnila forme immunitetu. pada podejrzenie wiec zgloszenie i do sadu bez gadania tak jak Kowalskiego czy Nowaka i zadnych usprawiedliwien.nie ma czegos takiego jak moglo mu sie zdarzyc jest tylko slabym czlowiekiem. No widzisz dzieci zazwyczaj sa malowiarygodnymi swiadkami a zlizywanie ksiedzu pianki z kolana uwaza sie za zabawe czy za chrzest bojowy.
No to masz jeszcze jedne przykład z naszego, krajowego podwórka http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,90289,8208471,Proces_ksiedza_oskarzonego_o_molestowanie_nastolatki.html Jak widzisz, jeśli ktoś jest pewny tego co mówi to składa zeznania i toczy się proces. Jest wina, jest proces, będzie i kara. Nigdzie nie napisałem, że wierzący mają monopol na miłość ani też tego, że ateiści nie mogą być czułymi i wrażliwymi ludźmi. Pewnie są i tacy. Widzisz, tu wychodzi dokładnie ten sam mechanizm co z księżmi. Pisząc jacy to księża są źli, rzucasz oskarżenia na wszystkich. Tak samo to działa gdy ktoś pisze coś podobnego o ateistach. Ruszyło Cię to, prawda? Co do katolików to już chyba pisałem, że sama deklaracja nic nie zmienia. Za tym muszą iść jeszcze czyny i umiejętność dostrzegania własnych błędów w tej kwestii bo żeby nie wiem jak się starać, zawsze takowe się pojawią.
Wracając jeszcze do tej równości, tu masz coś na ten temat http://wyborcza.pl/1,88871,5013488.html
O piance nie będę się wypowiadał bo to faktycznie była zabawa, jakich wiele na różnych otrzęsinach widziałem. Tym bardziej, że zarówno uczniowie jak i ich rodzice też byli tego zdania. Media rozdmuchały temat tylko dlatego, że dyrektorem był ksiądz. Chciały zrobić sensację.
szczerze to mnie to nie dotknelo bo ja o tym mowilem juz wczesniej ze kazdy zarzuca kazdemu to co sam robi :) sluchaj skoro nie widzisz roznicy ze podczas otrzesin czysci sie podloge szczoteczka do zebow albo sciezka zdrowia z pokrzywami a zlizywaniem pianki z kolana osoby starszej to sory ale dla mnie to nie sa normalne otrzesiny. kto podeslal filmiki ? po co ten filmik trafil do opini publicznej ? spisek ? zapewne otrzesiny wymyslili uczniowie zlizujacy ta pianke. ale okej niewazne nie chodzi o oczernianie ogolu tylko o to zeby pokazywac ze takie zboczenia maja miejsce w szkole w kosciele i w wielu innych instytucjach. Mowisz o dowodach .... obejrz film o ktorym mowilem. i powiedz mi jaki dowod uznalbys za wystarczajacy zeby udowodnic ze ksiadz namawia dziecko zeby ze sie tak wyraze pomachalo mu smiglem ? dowodow namacalnych nie ma a chyba nie uwierzysz ze dziecko wpadnie na to zeby takie cos sfilmowac czy sfotografowac. Tak samo dorosli traktuja ksiezy jak swiete krowy i zamiast wierzyc dziecku uwierza kaplanowi. o takich przypadkach mowie.
Niedzielny Gosc.Oczywiscie ,ze istnieja duszpasterze ,ktorzy wykonuja wzorowo swoja posluge lecz tak to jest ,ze czym wyzszy szczebel w hierarchii koscielnej tym mniej tej wiary i cnot.Ostatnio glosny przyklad arcybiskupa Glodzia i jego actimelka ;)
Wykorzystywanie seksualne, mobbing, przekrety finansowe, mafijne uklady to faktyczny obraz instytucji Watykanu.
Niestety tak juz ten swiat skonstruowano, ze tam gdzie w gre wchodza pieniadze,wladza i polityka... moralnosc przestaje miec znaczenie.
Stad mamy przyzwolenie reszty swiata na mordy,gwalty czy inne okropienstwa i nic nie wskazuje na to, by nasze pokolenie doczekalo sie istotnych zmian w tej materii.Dlatego popieram rozdzial panstwa od kosciola.
Jest to temat rzeka ...i nie w tym watku.
No nie do końca się z Tobą zgodzę martik. Na wyższych szczeblach w hierarchii kościelnej, też można znaleźć wzorowych duszpasterzy. Wszystko zależy od cech indywidualnych konkretnego człowieka. Jednemu uderzy woda sodowa do głowy, innemu nie. Tak samo jest wszędzie, nie tylko w kościele. Świat jest jaki jest, jednak ja jako osoba wierząca mam i na to swoją teorię. Im bliżej ktoś jest Boga, tym z większą siłą kusi go szatan. Być może dlatego w Watykanie nie jest idealnie. Jemu zależy na tym aby zniszczyć to, co Chrystus założył przed wiekami. Tak było od początku i nie ma w tym nic dziwnego. Dlatego potrzeba dużo modlitwy o to, aby to zło przezwyciężyć. Nie można też na zło patrzeć obojętnie, należy z nim walczyć ale na pewno nie w taki sposób jak to robią niektórzy. Co do jednego masz rację, jest to temat rzeka i nie nadaje się na ten wątek. Możemy kiedyś jednak podyskutować, oczywiście w kulturalny sposób ;)
Temat otrzęsin mnie nie interesuje. Ciekawi mnie tylko, czy raczyłeś dowiedzieć się jak to wszystko wyglądało z drugiej strony. Ja czytałem wywiad z tym księdzem i jego wyjaśnienia mnie przekonały. Co do dowodów na molestowanie przez księży to jeśli o mnie chodzi, gdyby moje dziecko o czymś takim mi powiedziało, zgłosiłbym to do prokuratury. Nikt z moich znajomych (wszyscy są wierzący) nie traktuje księży jak święte krowy. Nie wiem, skąd u Ciebie takie wyobrażenie. Nie mam jednak też żadnego powodu by im nie ufać, dopóki tego zaufania nie nadwyrężą. W ten sposób staram się traktować każdego człowieka więc księdza też.