Pieszy - zarówno na przejściu dla pieszych, jak i przed nim - będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, wyjątkiem będą tramwaje - zdecydowali w piątek posłowie, uchwalając nowelę Prawa o ruchu drogowym. Zmiany mają obowiązywać od 2017 r.
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=101&NrGlosowania=31
ile jest mandatu dla kierowcy który nie ustapi pierszenstwa pieszemu przy pasach
Przez tą ustawę będzie więcej wypadków na przejściach dla pieszych , a to dlatego że piesi będą na siłę wchodzić bez oglądania na lewo czy prawo jak za dawnych lat , a kierowcy jak kierowcy jeden się zagapi , drugi bedzie gadal przez telefon trzeciemu zawioda hamulce ( zlosliwość przedmiotów martwych ) inny będzie naćpany , a konsekwencje poniesie pieszy bo nowa ustawa ochroni go przed pędzącym samochodem .Wierzę bo muszę.
prawda, pieszy zostanie poturbowany, może okaleczony...
ale przeciez i tak powinien się cieszyć, bo - dzięki naszym posłom - to on będzie miał rację !!!
Przepis od 2017 więc mandaty do tego czasu mogą mieć inną wysokość. Rok na naukę dla pieszych i kierowców
Jeszcze nie wiadomo czy przepis wejdzie, bo jak widać z wyników przeciw byli posłowie PISu i Prezydent może tej nowelizacji nie podpisać w trosce o dobrobyt i doskonałe poczucie humoru kierowców
Piesi już teraz włażą pod samochody, są nieuważni, co poniektórym wydaje się, że samochód zatrzyma się w miejscu. Część łazi nie po pasach, choć do nich ma kilka metrów, co gorsza włażą nie rozejrzawszy się nawet (seniorzy koło hali targowej). Inną kwestia sa beznadziejne umiejscowienia pasów i plaga naszych czasów- wysepki np.: pasy na Żabiej zaraz za zakrętem, pasy z wysepka przy Konopnickiej- najgorzej jak w momencie pokonywania pasów przez pieszego w kierunku Waryńskiego z Konopnickiej wyjechać próbuje samochód a drugi na Konopnicką wjeżdża i zza wyjeżdżającego nagle wyskakuje nie rozglądający się pieszy- no bo przecież ma pierwszeństwo... No i Krzyżówka koło ZEORKu- to kolejny koszmarek. Dzieci wybiegające niemal pod koła- ostatnio na Śliskiej zza samochodu wyskoczyła mi ok 10 letnia dziewczynka, dobrze, że wyhamowałam- czy dzieci nikt nie uczy że tak nie wolno?
wejdzie ustawa to jade na okólną w sobotę rano, korek gwarantowany przez pół dnia ... a co :)
tylko kto na tym lepiej wychodzi ? połamane kości,ból,cierpienie i satysfakcja że mam pierwszeństwo ?.. a tu zagięta blacha,pęknięty zderzak i 400zł mandatu
Gdyby samochód jechał z dozwoloną prędkością,a nie pędził jak na wyścigach, zdążył by wyhamować.
Na zachodzie jest tak że łażą gdzie chcą i maja kulturę działa to w obie strony no ale u nas w Ostrowcu jest nas tak dużo że o kulturę trudno.No i wreszcie jeden pan z nauki jazdy nauczy swoich kursantów że na pasach pieszy jest święty.
Oddaj prosze prawo jazdy, bo widze, ze masz powazne problemy z kierowaniem samochodem. Dodatkowo widzisz sie jako kierowca uprzywilejowana, bo 3 tony blachy ma budzic respekt.
tak, ma budzić respekt,
Dzięki temu respektowi tysiące osób codziennie unikają kalectwa.
to żle ?
weźmiesz odpowiedzialność za tych którzy staną sie kalekami bo wtargnęłi przed samochód "bo nieli pierszeństwo" ?
co im powiesz ?
żeby sie nie przejmowali swoim kalectwem bo racja jest po ich stronie ?
Wyjedz czlowieku za granice i niech dotrze do twojej glowki, ze jazda po miescie to nie rajd. W UK zblizalam sie do przejscia z zoltymi lampami i samochody grzecznie czekaly az przejde. Przejscie przez Sandomierska do niedawna (bo teraz jest remont mostu) to meczarnia - nawet +20 samochodow przejechalo, a ja stalam i czekalam.
Tu chodzi o kulture jazdy a nie bo ja mam 3 tony, to "frajer" poczeka.
za granicą zdarzało mi się być.
Dalsza część "wywodów" które wyprodukowała twoja głowka to jakieś zupełny odlot - co mają wspólnego "żółte światła w UK" ze zdroworozsądkowym myśleniem i świadomym unikaniem sytuacji niebezpiecznych ?
Tu chodzi o myślenie, a nie bezrefleksyjne wchodzenie na przejście "bo ja mam pierszeństwo".
ps. Co tam "u was w UK" słychać ? u nas w PL wszystko dobrze.
Unikanie niebezpiecznych sytuacji ma dotyczyc tylko pieszych? Na moj rozum, to kierowca powinien sie martwic, czy kogos nie zabije, a nie pieszy czy nie zostanie zabity.
No chyba raczej pół na pół nie sądzisz? Kierowca i pieszy powinien uważać.