Zawsze wiedziałem, że coś w tej opowieści o bitwie nie gra. Tak bez Boga? A tu jednak Najświętsza Panienka się pojawiła. Ufff:) Gdyby nie abp Hoser nadal trwałbym w tym niedomówieniu pełen rozterek.
Tylko Ci bezbożnicy takie wredne komentarze a wstydźcie się!!! I do piekła:D
"Niestety 17 września Maryja miała deprechę i postanowiła się nie ukazywać i nie płoszyć. Konsekwencje były smutne :((((("
"Musiała Maryja jeszcze raz ukazać się w 1993, bo wtedy wojska radzieckie wycofały się z Polski.
Bez zbytniego popłochu. Widocznie już trochę oswoili się z Jej widokiem.
Dokumentacji kościelnej tego przypadku chyba brak..."
Armia do likwidacji, kasa dla biskupów.
To było od dawna wiadomo. Jedynie tacy jak Ty podniecają się rzeczami oczywistymi. Śmieszny jesteś w swoim zacietrzewieniu Legion!
To już nie jest śmieszne. Witajcie w średniowieczu.
Rzeczami oczywistymi dobre:)
Padły tu dwa pytania:
1. jak bolszewicy przekazali informację o tym jakoby widzieli Matkę Boską
2. Dlaczego nie sprzeciwiła się ona w podobny sposób 17 września 1939 roku.
Odpowiadam: (choć wiem już jaka będzie reakcja - ale nawet "ciemnym" trzeba nieść kaganek oświaty :) )
ad1. Informację przekazywali jeńcy bolszewiccy wzięci do niewoli.
ad2. Jeśli słyszałeś cokolwiek o objawieniach Rozalii Celakówny (w co wątpię, ale możesz sprawdzić) to znajdziesz tam informację, że Polska na kilka lat przed wybuchem wojny dostała ostrzeżenie, że jeśli nie wypełni woli Pana naszego Jezusa Chrystusa to zesłany zostanie na nią za grzechy (władzy) kataklizm wojny.
Nie mogła więc Matka Boska sprzeciwić się później woli swojego syna i występować w obronie narodu polskiego 17 września 1939 roku.
Jeszcze jedno - jest takie stare powiedzenie:
"Jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera".
5 kwietnia 1939 roku Józef Beck dotąd uważany na zachodzie za cichego sprzymierzeńca Hitlera podjął decyzję, która była niezrozumiała dla każdego kto znał ówczesne realia polityki europejskiej, a jednocześnie wystawił naród polski na samotną walkę z dwoma krwiożerczymi sąsiadami.
Jako Polak nie pozwolę aby umniejszano bohaterski czyn naszych przodków, którzy przelali swą krew za nasz kraj i dzięki bohaterstwu i mądrym rozwiązaniom taktycznym wygrali tamtą bitwę. Nie pozwolę, aby zabierali zasługi tym ludziom i wciskali je jakiejś zjawie! Każdy kto twierdzi, że to zasługa owej zjawy nie jest dla mnie patriotą ani prawdziwym Polakiem!!
Ciemniak zabierz sobie i schowaj ten swój kaganek ciemnoty!
Rozbawiłeś mnie ... zauważyłeś, że na każde wspomnienie o krzyżu, Matce Boskiej czy Jezusie Chrystusie występuje ci na ustach piana z wściekłości?
Może to wpływ wczytania się w "biblię szatana"?
Ciemniak ale to samo dzieje sie w druga strone kiedy ktos zaprzecza w/w
Nie schlebiaj swoim bogom dla mnie nie istnieją więc jak o nich piszesz to nic nie czuję absolutnie nic. Odbierając zasługi polskim żołnierzom i dając je zjawie zachowujesz się jak komuniści jota w jotę.
legion - nie wiem o jakich "bogach" mówisz. Bóg jest jeden.
Poza tym "legion" - czy to nie legioniści zabili Chrystusa? Podświadomie czy tez świadomie wybrałeś ten nick?
Przecież twoje zadanie na tym forum jest dokładnie takie same jak legionistów na Golgocie - z tą tylko różnicą, że tam ciosy Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi zadawali pilum, a ty próbujesz robić to (dość nieumiejętnie zresztą) słowem.
W każdym twoim zdaniu widzę wpływ tego co czytałeś.
Piszesz, że z ciekawości ... znasz przysłowie: "Ciekawość - pierwszy stopień do piekła"?
Coś jednak jest w tych ludowych powiedzeniach.
Nie wypowiadaj się o tekście, o którym nie masz zielonego pojęcia.
W przeciwieństwie do Ciebie potrafię przeczytać teksty i jednej i drugiej strony.
Teraz zostałem mordercą Jesusa hehe no nieźle fanatyzm się pogłębia.
Czy to nie legioniści walczyli o wyzwolenie Polski??
czy to nie komendant tych legionów nie powiedział, że nienawidzi wiary?
On pewnie tego nie zauważył ale ja czytam was od jakiegoś czasu i też zwróciłem na to uwagę ;)