Wrazenia po 1 Komunii Swietej w jakiej restauracji lub lokalu jak bylo?
Już piszemy, tylko nadstaw dobrze ucho i otwórz notatnik.
A i od razu przyszykuj sobie odpowiedzi na kontre,czyli mówiące oczywiście źle o danej restauracji i szkalujące ludzi pracujących tam, oraz wyśmiewające uczestników tych uroczystości.
Bo oczywiście tylko na to czekasz i już umierasz z nudów z braku dowalenia innym wścibska forumowiczko żyjąca życiem innych, a nie swoim.
rowerek, komputerek, trochę folkloru :)
Zamiast nerwosolu najlepsze jest na irytację nie czytanie, tych głupich wywodów niektórych wścibskich obgadywaczy i tak zrobię.
Czyli chodziło ci o to, ile dóbr zdobyli, też nie pochwalam zdobywania takich informacji, to prywatna sprawa rodziny i dziecka uczestniczącego w I Komunii.
A takie pytanie, Ile teraz się po komuni zostaje z rodziną? Obiad, chwile posiedzieć i do domu? Czy jakieś zabawy są? Jak to mniej więcej wygląda w przeciętnej polskiej rodzinie?
Jolanta zadała pytanie dość sympatycznie, bez złosliwości. Można na nie odpowiedzieć, że było fajnie , miło, wszystko się udało, jestesmy zadowoleni, goście dopisali , dziecko szczęśliwe, rowerek -koputerek itp. A wy od razu - huzia na Józia. Jolanta pytając miała więcej taktu niż irytacja ospowiadając. Może nie zażyła tego nerwosolu. U mnie nie było komunii to nie odpowiem. Ale za tydzień będę - tylko w kościele- to powiem.
Ja bym nawet opowiedziała ale niewiele pamiętam, ale spoko wypytam chrześnicę jak było, może ona coś wie.
A kiedy komunia na ogrodach?
A ja przyjmowałam komunię w wieku 19 lat. Dostałam od koleżanki płytę z balladami Cohena. Przyjęcia nie było.
w niedzielę????
Nie pamiętam. Chyba tak. Po prostu przyjęłam komunię razem z innymi. Spowiedzi też za bardzo nie pamiętam. Chyba jednak lepiej jak się dziecko posyła do komunii.
No tak jak wiesz jak ci powinni ludzie odpowiedzieć na twoje "sympatyczne pytanie" i już sobie odpowiedziałaś,jest po sprawie...
A już zapowiadasz,że będzie relacja z kościoła ze szczegółami,chociaż nikt nie czeka na nią.
Jeśli chodzi o wrażenia po imprezie, są różne, jak różni są ludzie - to oczywiste jak słońce :-)
Nie można wykazać się taktem, zadając pytania dotyczące prywatnego życia innych,a relacje z kościoła to opowiadaj w rodzinie,a nie na forum, ich zainteresuje, bo cię znają.
Zadałaś pytanie z wyjątkową złośliwością, bo dotyczy innych i ich wypytujesz o wrażenia, chociaż ich nie znasz.
Z butami ładujesz się w cudze życie i to wścibstwo wynika z twojej złośliwości do potęgi.
Natury jak widać już nie zmienisz..
Ja oferuję relację z kościoła. Ja to nie Jolanta. Nie pytam o nic i nie odpowiadam sobie. Czytanie ze zrozumieniem, kojarzenie faktów i logiczne myślenie to trudna sztuka, w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem mogą cechować prawdziwie mądrego człowieka.
Wypytasz chrześnicę jak było, taka jesteś matka chrzestna, że nawet nie byłaś na jej komunii,albo niewiele pamiętasz z komunii,to w jakim ty stanie byłaś kobieto ?
Nie wstyd ci teraz pytać chrześnicę jak było, bo "może ona co wie",
czyżby i ona też miałaby nie pamiętać....
Na pewno wstyd jej. I chrześnicy wstyd, i wujowi i babce też wstyd...
A poza tym to głupie, żeby wokół komunii świętej snuło się tyle jadowitych kłótni. Więcej tu nie zaglądam.