szkoła i tak odpowiada za życie i zdrowie uczniów. bez ubezpieczenia uczniów. szkoła jako szkoła jest ubezpieczona.
Szkoła jako szkoła jest ubezpieczona? Tomeczku, myśl troszeczkę.
nieprawda,nie może pojechać na wycieczkę za granicę kraju,w Polsce jak najbardziej może jechać
wpłaty na radę rodziców nie są obowiązkowe, dopóki nie przyjdzie czas wydawania świadectw na koniec roku. Nie zapłacisz, nie dostaniesz świadectwa :P ot, tak to wygląda :P
U nas to rodzice na spotkaniu trójek klasowych wybrali ofertę spośród 5 firm. Każda została przeczytana, i wybraliśmy ta najbardziej pasująca. Ubezpiecza kto chce - wiadomo.
U nas też na spotkaniu trójek klasowy został wybrany ubezpieczyciel. Jesli dziecko nie jest ubezpieczone to jak sobie wyobrażacie szkolne wycieczki? Mam troje dzieci i każde z nich ubezpieczam w szkołach. Jedno z moich dzieci przewróciło się i miało złamaną nogę. Nie było problemu z uzyskaniem pieniążków. Dla mnie takie ubezpieczenie to taki parasol ochronny.
Co do komitetu to w kazdej ze szkół moich dzieci wysokość komitetu ustalają rodzice. Jestem dobrze poinformowana co dzieje się z wpłatami na komitet. Pieniądze są przeznaczane na dzieci i jesteśmy o tym informowani. U najmłodszego dziecka z tych pieniędzy organizuje się różne imprezy szkolne, poczęstunki dla dzieci i nagrody. Dlatego też płacę i cieszę się, że są jeszcze chętni rodzice którym się chce to wszystko organizować. Jedyny problem jest, że właśnie we wrześniu jest tyle wydatków i przeważnie pół komitetów płacę w listopadzie a drugie pół w następnym roku.
Ludzie co się z wami dzieje? Ubezpieczenie jest dobrowolne. Jeśli nie chcesz nie ubezpieczaj dziecka. Należy tylko zgłosić że twoje dziecko nie będzie ubezpieczone od NW. Jeśli zaś chodzi o Komitet, to nigdy nie słyszałam, żeby dziecko nie dostało świadectwa. Nigdy nikt na siłę nie wyrywa pieniędzy. To Rada Rodziców ustala ubezpieczyciela, składki na komitet oraz dysponuje tymi pieniędzmi. Musi się z tego rozliczać , bo wydaje rachunki ścisłego zarachowania. Każda złotówka jest udokumentowana. Co się dzieje z naszym społeczeństwem? Wiem,że są trudne czasy, ale jak przyjemnie, gdy coś zrobi się w szkole, gdy sala odnowiona, gdy nagrody dla uczniów, podziękowania dla dla rodziców, gdy komputery i rzutniki w każdej klasie. Czy 15 zł na semestr to aż tak dużo? Nie dajcie i nie wypominajcie. Nic nie płaćcie, tylko czekajcie aż wszystko z nieba spadnie. mnie aż telepie jak sąsiadka, a zarazem matka koleżanki mojej córki mówi , ze nie ma na teatrzyk, a z dymem puszcza codziennie wraz z mężem 20 zł (na biedę tyle). Okropność.
A jak wygląda sprawa wyprawki dziecka w przedszkolu w kwocie 120 zł. Dziecko cały rok maluje wspólnymi, połamanymi kredkami i albo dostaje 1/2 kartki albo 1/4 do malowania ....farby ze 3 razy do roku nie wspomne już o plastelinie. Kto więc odpowiada za wyliczenie tej kwoty ...i czy to jest obowiązkowe?
Idź do dyrekcji to Ci pewnie wszystko wyjaśni; nam nauczycielka powiedziała co zamówiła w ramach wyprawki i nie są to tylko kredki, farbki, papier...
do Gość_nie-jest-tak-zle na wycieczki dzieci mogą jeździć ubezpieczenie jest wymagane tylko przy wyjeździe za granicę tak mówi rozporządzenie ministerstwa edukacji. Wycieczki organizowane zawsze mają swoje własne ubezpieczenie.
Jeśli chodzi o to czy płacić czy nie płacić to każdy musi sam zdecydować.
do goscia z 11:07 tylko kto poniesie odpowiedzialność za dziecko nieubezpieczone od NW, gdy na wycieczce zdarzy się jakiś wypadek. Wycieczki organizowane mają swoje ubezpieczenie? tego to nie słyszałem, chyba coś ci się pomyliło. Czyli dzieci idące np. z nauczycielem do parku są jakoś specjalnie ubezpieczone rozumując Twój tok myślenia to przecież też wycieczka zorganizowana.
