zdalam teorie z jedym bledem i praktyczny za pierwszym razem. Ja również słyszałam różne opinie nt. zdawalności. Nazwiska egzaminatora niestety nie pamietam,ale jechało się spokojnie, do czasu..:D popelnilam maly blad, odznaczyl i pojechalismy dalej. Dla mnie najgorsza była ta cisza podczas jazdy:D i czulam,ze pomimo,ze na mnie nie patrzy zwraca uwage na to co ja robie, czy patrze na otoczenie, w razie czego się rozgladalam,zeby nie mogl sie przyczepic,ze nie patrze w lusterka:D
Praca jak praca, raz uzna, ze zrobil ktos za duzo bledow i daje pozytywny, a innym razem uzna, że jednak cos bylo nie tak,to tylko czlowiek:) cokolwiek moze mu się nie spodobac.
Ale trzeba się skupić na tym co się robi i normalnie jechać, nie pokazywać stresu:D
Tarnobrzeg jest mniejszy i jest mniej takich miejsc gdzie mozna przekroczyc dozwolona predkosc niż np. w Kielcach, ale z drugiej strony duzo przechodniow i rowerzystów szczegolnie w dzien targowy:D
Jeśli znasz znaki i jesteś przygotowana na wszystko,bo takie powinien miec nastawienie kierowca, to z pewnoscia zdasz w kazdym miescie;) powodzenia
ja zdawałam w Tarnobrzegu właśnie dziś i zdałam :)) Miałam świetnego egzaminatora. Kiedy usłyszałam swoje nazwisko poczułam gorąc, kiedy podeszłam do egzaminatora to czułam że krew odpływa mi z twarzy i biedny facet spytał czy dobrze się czuję. Nerwy miałam jak nic! Ręce na kierownicy mi skakały jakbym miała Parkinsona ;/ Ale mój egzaminator okazał się fantastycznym człowiekiem. Zaczął zagadywać, uspokajać, wydawał polecenia w sposób "a teraz Kasieńko pojedziemy w lewo". Rozluźniłam się i zdałam. Zaraz idę oblewać :)
Polecę Ci Tarnobrzeg z czystym sumieniem i powodzenia.
P.S. Mój egzaminator miał na imię Antoś :D
wogóle nie polecam! 4 razy zdawalem tam a w kielcach za 1 razem
to jej zycze powodzenia bo ja tak sie denerwuje ze noga skacze i autko gasnie:(
dziękuję bardzo za Pana wypowiedź. Na pewno będę teraz zwracała na to uwagę. :-) Pozdrawiam !
W poniedziałek zdaje drugi raz najbardziej boję się tego co widzę za oknem czyli śniegu gryy . Za pierwszym oblałam z własnej winy (wymuszenie pierwszeństwa przy zmienianiu pasa na wisłostradzie -a było już tak blisko)egzaminatora miałam bardzo miłego po prostu po tym co czytałam byłam pozytywnie zaskoczona. Głowa bolała mnie już 2 dzień nerwy takie że czułam się jak bym zaraz miała zemdleć o dziwo gdy wsiadłam za kierownice wszystko przeszło... Zobaczymy jak będzie grunt to się na siłę nie nakręcać...
Czekam na egzamin 5 tygodni.
mam pytanie jeśli egzaminator mi powie ze popełniła pani 2 raz taki sam błąd pyta czy z wynikien negatywnym dalej jade co mam zrobić zrezygnować czy jechać dalej (
jeśli popelnisz drugi raz ten sam błąd, który łamał przepisy ruchu drogowego i zagrażał bezpieczeństwu na drodze to egzamin będzie zaliczony jako negatywny i egzaminator na pewno karze zając Ci miejsce pasażera.
WORD TARNOBRZEG....zdałem tam katB za drugim razem,C za pierwszym i C+E tez za pierwszym razem.....a na wiosne strartuje z A;)jesli jest sie dobrze przygotowanym i ogarnietym na egzaminie to ZDASZ......egzamin to nie jest walka z egzaminatorem tylko z samym soba,a najgroszym wrogiem jest stres i za duza pewnosc siebie;)
Mi tak powiedział jak zdawałam za 1 razem i oblałam. Popełniłam dwa razy ten sam błąd , powiedział do mnie egzaminator ,że egzamin niezaliczony i czy chce Pani jechać dalej czy chce się przesiąść.
Jechałam dalej, woziłam się po mieście około 1 godziny, zaznaczał na karcie jakie robię jeszcze błędy, dawał wskazówki.
Za drugim razem zdałam.
zdałam za 6 razem i wiem ze stres przed egzaminatorem jest mega duzy .. auto miałam num 13:) zdawałam u pana Krzesniaka .wydawal mi tylko polecenia, zadnej rozmowy nie było. jezdziłam 30 minut.
narzekacie na instruktorow ja tam nie moge narzekac na moja panią macie kiepskie podejscie mowiąc ze za pierwszym razem to niezdam troche wiary w siebie jak na jazdach idzie jazda ok to musi byc dobrze niema co zwalac na stres to jest do opanowania pozdrawiam dam znac jak mi poszło e..
jak jestescie z ostrowca to przed egzaminem kupcie sobie dokształt w tarnobrzeskim loku polcam z wlasnego doswiadczenia anka
Trzeba myślec co sie robi, zeby nie zlapac sie na jakichs banalnych błędach. Każdy instruktor jeżdżąc z kursantem po danym miescie pokazuje miejsca w których egzaminatorzy lubią "łapac". Ja osobiście zdałam za 3 razem u egzaminatorki, przed która każdy mnie ostrzegał... i byc moze dlatego uwazalam na wszystko co sie dzialo. Trzeba uwazac również przy wjeździe do WORDU juz po zakonczeniu, bo egzaminator moze sobie zażyczyć bys zaparkował/a w miejcu i metodą podaną przez niego. i mimo ze niby juz zakonczyles egzamin, to nie nalezy cieszyc sie za wczesnie :) moj kolega gdy dojechal juz na plac manewrowy egzaminatorka powiedziala mu dopiero wtedy ze nie zdal bo o tej i o tej godzie, w tym i w tym miejscu popelnil taki bład, ale swoim zachowaniem nie zagrozil zycia wlasnego ani egzaminatorki wiec mógł kontynuowac jazde, lecz z wynikiem negatywnym
A w jakie dni jest targ w Tarnobrzegu?
bodajze w srode i sobote.
Witam wszystkich kursantów Ja tak jak moja poprzedniczka radzę dokupić dodatkowe godzinki przed egzaminem Ja zdałam za 1 razem ale tylko dlatego że mój instruktor był surowy i za to jestem mu wdzięczna powiedział co i jak robie żle dokupiłam dodatkowe godziny i zdalam sama niewiem jak uczona bylam pod najsurowszego egzaminatora ale warto było.Jęsli ktoś chce się doiedzieć więcej do jakiej szkoły i do jakiego instruktora się zwrócić to proszę pisać na gg odpiszę napewno 9169318 trzymam kciuki za kursantów.