matka madzi opuscila areszt,czym nas jeszcze zaskoczy/
jestem w anglii z rodzina mam dwojke malych dzieci maja 8 i 3 latka pilnujemy ich jak oka,a co taka madzia mogla sie odezwac do mamy aby zwracala na nia wiecej uwagi,rece opadaja.
opanujcie się ludzie nie pochwalam tego że zakopała własną córkę ale nie dziwie jej się że bała się powiedzieć rodzinie o tym że wypadła jej z rąk i zmarła jak w nikim nie miała oparcia jak własna teściowa mówi " Chcesz żeby Bartek napluł Ci w twarz?" to to chyba nie jest normalne zachowania... wiadomo nie zrobiła dobrze ale chociaż trochę starajcie się zrozumieć ją. czy jakby miała dobry kontakt z rodziną mężem itp to czy w ogóle doszło by do tego?
jak nie miala oparcia w rodzinie ,to od czego jest pogotowie?,tu chodzilo o ratowanie dziecka,a nie obawa przed rodzina,moze w chwili zakopywania dziecka, dziecko mialo jakies funkcje zyciowe.Dla niej niema zadnej linii obrony/moje zdanie/
Nie chcę osądzać - czy umyślnie spowodowała śmierć dziecka, czy nieumyślnie. Dziecko nie żyje, a dziewucha narobiła cyrku na cały kraj, ba! jeśli nie świat. I ma jej to ujść na sucho?! Ale w naszej Polsce wszystko przecież możliwe...
A ja myślę, że tak naprawdę nic nie wiemy, no może jedynie, ze dziecko nie żyje. Tyle tam niedomówień, sprzecznych zeznań, ze nie zdziwiłabym się jakby się okazało, że tą Katarzynę zmanipulował mąż lub teściowa i się przyznała a dziecko zabił ktoś inny. Dopiero jak sprawa będzie dokładnie wyjaśniona będzie można wydać wyrok, a teraz to zwyczajny lincz.
Poczytajcie Konstytucję, każdy obywatel powinien być traktowany w domniemaniu niewinności, wina powinna być mu udowodniona. Opinia publiczna nie wie wszystkiego, może się nie dowie. Zgodę wydał sąd, czyli on ważył za, przeciw i co dla sprawy będzie słuszne. Takie nakręcanie się, niewiele wniesie do sprawy, a uważam iż każdy z nas ma już swoje wyrobione zdanie na ten temat.
Może to zabrzmi brutalnie ale pozbyli się problemu ani jej ani mężowi za specjalnie na dziecku nie zależało ,przynajmniej ja tego nie zauważyłem .
Było to dziecko bo było ,nie ma to nie ma bo ja żalu po stracie nie zauważyłem ,dziwni ludzie i dziwna sprawa a ją lub ich oceni sąd .
powinni ja przynajmniej na 5 lat wsadzic, bo jesli nie odczuje na wlasnej skorze co zrobila...to zrobi to z kolejnym dzieckiem ........
może nie zabiła ale ludzie nawet psom nagrobki stawiają a ona jak śmiecia zakopała,cała ta rodzinka jakaś dziwna lecą do telewizji i obnoszą się jakby nic się nie stało
teraz jej państwo pomoże da im mieszkanie ,da prace i jeszcze ochronę , jak dla mnie powinna siedzieć w więzieniu ,a nie w domu i zaczynać nowe życie.Może o to im chodzilo