jak myślicie może wrócić powszechny pobór do wojska, biorąc pod uwagę sytuacje na Ukrainie i to co wyprawiają dżichadyści?
Powinno wrocic niekturym by sie przydalo wojsko
Po co teraz?
Czy da to cos ze zciągną masę kotów?
W tydzień czy miesiąc czy 3 miechy żołnierzy z nich i tak niezrobia :-)
Tym wszystkim rurkowcom bez jaj, których to coraz więcej widać w Ostrowcu, obowiązkowa służba wojskowa bardzo by się przydała. Chłop to ma być chłop, a nie ci...
jestem za to szkoła życia,mój mąż przeszedł służbę i dobrze to wspomina a ja uważam,że stał się bardziej zaradny i samodzielny po wyjściu z wojska
o tak :)
to prawda, 90% wytapirowanych chłoptasiów by chyba się poryczało gdyby znaleźli się np. w jednostce zwykłej piechoty... takie czasy...pindusie zamiast facetów.
Pierduty i tyle. Nie strój czyni człowieka, nie mundur żołnierza. Mój syn jest szczupły, ubiera się kolorowo, włosy lubi mieć dłuższe i co z tego ? Ma dopiero 13 lat a 50 pompek śmiga bez problemu w tempie , biega najszybciej z klasy. Po górach może chodzić cały dzień i nigdy nie narzeka. Nie boi się zastrzyków ani dentysty :) Do tego umie rozłożyć i złożyć kałacha...
Mogę się założyć, że jest twardszy i ma silniejszy charakter niż niejeden nadmuchany łysol w dresach :)))
No i co z tego, że śmiga pompki, biega itd. A co z odpornością psychiczną? Zazwyczaj klasa to przekrój różnych osobowości. Miałem w klasie cwaniaczka, taki fifarafa, chodził na siłownię, przylać potrafił, na dyskoteki jeździł i prał się co sobota. Wojsko go złamało, do dzisiaj jedzie na lekach psycho, nie ten sam człowiek, aż przykro patrzeć. Byli też tacy, co na wf-ie zrobili raptem 5 pompek, bić się nie umieli, a przez wojsko przebrnęli spokojnie. Tu o psychikę chodzi, a nie o to, że Twój syn szybko biega i pompki robi.
13 letniego gałgana przyrównuje Pani do dresa, który jest pewnie znacznie starszy (no chyba, że są 13 letnie łyse dresy). Twój syn może być najszybszy w klasie 13 latków, robić więcej pompek niż przeciętny 13 latek ze względu na szczupłą budowę, a co za tym idzie mniejszy bagaż do udźwignięcia. Nie chce tu Pani martwić, ale mówimy tu o wojsku, nie o potencjalnym harcerzu. I nie chciałbym Pani obrażać, ale Pani jest matką (a niech będzie) SUPERKID'a, ale przysłowiowa nadzieja jest Pani matką.
tak sobie wmawiaj 22:19 hehe, może będziesz się z tym lepiej czuła, szkoda, że potem wyłączysz komputer, wrócisz do rzeczywistości, siądziesz na kanapie i pomyślisz "cholera, mają rację, co ja wychowałam".
niech teraz donek sam sie boni przed ruskimi, moze z vincentm w okopach.. az twojego ruch niech sobie wezmą Grodzką na sanitariuszke :D sprzedal kraj, rozkrad, ma duzo kaski z zagrabionych naszych emerytur niech najemnikow platnych poszuka
też jestem za!!!